Dzięki samozaparciu i codziennej pracy nad rozwojem osobistym, wypracowała schematy i nawyki, które pomagają jej efektywnie rozpocząć dzień i zmotywować się do działania. Co więcej, postanowiła pomagać w tym innym… – rozmowa z Magdaleną Cieślą, autorką książki „Oczyść ciało i umysł”
Prowadzisz Fundację, zajmujesz się rozwojem osobistym i samoświadomości, prowadzisz działalność marketingowo PR-ową i własne czasopismo. Jesteś coachem, trenerem, psychodietetykiem. Wspierasz męża w promowaniu marki Miodów Bieszczadzkich i masz własną markę prozdrowotnych batonów. Teraz jeszcze wydałaś książkę „Oczyść ciało i umysł”! Jak udaje Ci się pogodzić te wszystkie aktywności?
Magdalena: Multiplikuje się (śmiech) żartuję oczywiście. Nie jesteś pierwszą osobą, która zadaje mi to pytanie. Wiesz, to kwestia odpowiedniej organizacji czasu, skupienia się na tym co najważniejsze w danym momencie i działania. Celowego i dobrze ukierunkowanego działania. Tego, że masz świadomość tego co i po co robisz.
Świadomość to klucz. Świadomość i wykorzystywanie tej świadomości by organizować czas. Ja jeszcze dodatkowo, codziennie przez godzinę czytam, przez około 3 godziny medytuję, mam godzinny spacer medytacyjny z moją córeczką i przez około 30 min. ćwiczę jogę. Mam to wszystko porozkładane niemalże co do minuty. Każdego dnia wstaję przed 5:00, siadam i poświęcam czas na planowanie. Co tydzień rozplanowuję tydzień i co miesiąc rozpisuję wstępnie kolejne miesiące. Planowanie, rozpisywanie i organizowanie zajęć. Logistyka i nie tracenie czasu na zbędne rzeczy. Zlecanie. Unikanie i rezygnowanie. Ustalanie priorytetów. To też słowa klucze do organizacji czasu i wtedy okazuje się, że można więcej. Wiesz, można by o tym cały artykuł tak naprawdę napisać.
Mam też kilka osób do pomocy – świetnych ludzi, którzy w razie potrzeby mnie wesprą. Poza tym, dla mnie moja praca to pasja. Rozwijanie się, czytanie i dowiadywanie się nowych rzeczy to coś co mnie „nakręca“, coś co dodaje mi energii, co sprawia, że żyję. Uwielbiam też pracować z ludźmi, czy to indywidualnie czy to warsztatowo. Daje mi to niesamowitą satysfakcję.
Od czego to wszystko się zaczęło?
Magdalena: Zaczęłam od marketingu. Na studiach „wkręciłam się” w temat reklamy, napisałam nawet o tym książkę „Filozofia reklamy”. Uwielbiam psychologię a reklama bardzo z niej korzysta. Długo „byłam” w tej reklamie, ale czułam, że czegoś mi brakuje. Potrzebowałam tej stymulującej energii, którą daje mi praca z ludźmi. Każdy z nas ma inny styl zachowań, każdy ma swoje potrzeby – u mnie jest bardzo silna potrzeba motywacji i pracy z ludźmi. W tym się spełniam.
A kiedy zaczęłaś interesować się zdrowym stylem życia?
Magdalena: Oj bardzo późno, dopiero gdy zaszłam w ciążę. Bodźcem była moja córeczka. Wcześniej prowadziłam totalnie niezdrowy styl życia: wszelkie możliwe używki i śmieciowe jedzenie. Szybko przeszłam na wegetarianizm, gdyż (jak zawsze mówi moja ciocia Bronia), nigdy nie lubiłam mięsa. Jednak człowiek do zmian potrzebuje bodźca, potrzebuje powodu – my z natury nie lubimy zmian. Nasz mózg nie lubi zmian a kocha automatyzmy. To prosty mechanizm fizjologiczny, ponieważ zmiana powoduje zwiększona pracę mózgu i zwiększony wydatek energetyczny… a przecież ciało nie lubi się męczyć i nie chce wydawać energii.
Żeby więc wprowadzić zmianę trzeba to robić świadomie i warto mieć na uwadze, że jest to proces. Dlatego ważna jest cierpliwość i wyrozumiałość dla siebie. O tym właśnie jest moja książka: jak stopniowo krok po kroku wprowadzać zmiany i jak rozwijać świadomość siebie, by te zmiany nie były chwilowe.
A jak wyglądała ta zmiana u Ciebie? Zdrowy styl życia kojarzy mi się z codziennymi zdrowymi nawykami… czy również wprowadziłaś takie nawyki?
Magdalena: Oczywiście. Moje życie stało się bardzo zdrowe. Od 12 lat prowadzę bardzo zdrowy styl życia. Dużo świeżego powietrza, obowiązkowy spacer każdego dnia. Dużo medytacji i pracy nad sobą – minimum 3 godziny każdego dnia, chociaż tak naprawdę każda minuta poświęcona na to jest bezcenna i kluczowa dla naszego życia. Zdrowa dieta – wegetariańska z dużą ilością warzyw. Jak najmniej przetworzonego jedzenia (gotujemy sami – teraz przejął pałeczkę mój mąż bo jest genialnym kucharzem) i dużo wody.
Nie piję alkoholu bo zabija komórki nerwowe w mózgu. Nie piję kawy, jem za to gorzką czekoladę. Staram się unikać cukru, ogromny nacisk kładę na pozytywne nastawienie. „Zdrowe” spojrzenie na różne rzeczy, patrząc z różnych perspektyw, gdyż my mamy skłonność do ograniczania swojego myślenia tylko do swoich filtrów.
A jak rozpoczynasz dzień? Jak wygląda poranek, który daje nam mnóstwo energii do działania?
Magdalena: Zaczynam od prysznica i medytacji. Teraz, żeby mniej zasypiać podczas medytacji, zmodyfikowałam trochę swój poranek: 4:40 prysznic, potem woda z cytryną i miodem, godzina pracy na komputerze – najczęściej pisania, gdyż to aktywizuje mózg a niebieskie światło bardzo rozbudza, następnie 2 godziny medytacji i 30 min inspirującego wykładu. To najlepszy początek dnia. Później 30 min jogi, godzina czytania i zabieram się do pracy.
Mój umysł jest wtedy przygotowany do kreatywnych i wymagających zadań. Około 13:00/14:00 w zimie robie przerwę na godzinny spacer z moją córeczką by dotlenić mózg, przewietrzyć umysł i mieć energię do dalszej pracy ( w lecie jest to ok 15:00 -16:00). Pracę zazwyczaj kończę około 17 by mieć jeszcze czas dla mojej córeczki, na wieczorną medytację i czas z mężem.
Imponujące! Mnóstwo czasu poświęcasz na rozwój osobisty i rozbudzanie kreatywności… i właśnie tego efektem jest m.in. napisanie książki: „Oczyść ciało i umysł“ – skąd pomysł na realizację tego projektu?
Magdalena: Hm… wiesz, czasem te pomysły przychodzą tak po prostu. Idę na mój spacer medytacyjny i przychodzą mi różne myśli i pomysły. To był taki impuls. Nie jestem typem stratega, raczej działam pod wpływem uczuć. Poczułam, że jest potrzeba, aby wspomóc kobiety w zmianach nawyków. Po wielu rozmowach, konsultacjach i warsztatach widziałam, że jest z tym problem. A, ze uwielbiam tematy psychologiczne, to jak działa mózg i jak się uczy (po części właśnie o tym piszę doktorat) i sama pracowałam sporo nad nawykami, to… no właśnie trzeba było o tym napisać. Uwielbiam pisać.
Co kryje się pod pojęciem „oczyszczanie ciała i umysłu“? Czym jest i dlaczego warto zainteresować się tym tematem?
Magdalena: To bardzo szeroki temat – dlatego napisałam o tym książkę. Oczyszczanie umysłu to klucz. To fundament. Każdego dnia oczyszczamy swoje ciało poprzez kąpiel, ale w ogóle nie oczyszczamy naszego umysłu. Mamy w nim mnóstwo niepotrzebnych i czasem wręcz szkodliwych rzeczy. Dlatego oczyszczanie umysłu to pierwszy krok. Podobnie jak w przypadku pójścia do dietetyka – powinno zaczynać się od przepracowania pewnych kwestii w swoim umyśle. Inaczej, wszystkie wprowadzone zmiany będą chwilowe. Z tego powodu większość diet szybko się kończy… najpierw trzeba zmienić świadomość. Dlatego tyle o niej piszę.
W książce „Oczyść ciało i umysł” zawarty jest również test. Co daje nam wykonanie tego testu, czego możemy się z niego dowiedzieć?
Magdalena: Przede wszystkim uświadamia nam pewne rzeczy. Testy są po to by zwrócić naszą uwagę na pewne aspekty.
Co dla Ciebie jest podstawą, jeśli chodzi o zachowania zdrowia ciała i umysłu? Co jest ważne, żeby zachować zdrowie, na co zwrócić uwagę w pierwszej kolejności?
Magdalena: Świadomość – wyjście z automatyzmów, schematów, stereotypów. Otwarcie się na siebie, wgląd w siebie. To pierwszy, najważniejszy krok. Bardzo trudny, dlatego warto skorzystać z pomocy książki.
Jakie 3 rady dałabyś osobom, które chciałyby zmienić nawyki żywieniowe i zacząć zdrowo się odżywiać?
Magdalena: Przede wszystkim, żeby otworzyły się na siebie – podstawa to:
- samoświadomość, samoobserwacja,
- cierpliwość i wyrozumiałość,
- poszukanie korzyści – automotywacja.
Czy planujesz realizację kolejnych projektów? Czym jeszcze nas zaskoczysz?
Magdalena: Oczywiście. Kolejne projekty się już dzieją. Zauważyłam, że aktualnie jest problem z depresją i innymi kwestiami psychicznymi. Opracowałam program pomocy na bazie terapii poznawczo-behawioralnej, logoterapii oraz psychologii pozytywnej i wdrażam go wśród młodzieży. Zaczynam też współpracę z Uniwersytetem w Norwegii i pracuję nad książką o depresji w holistycznym ujęciu…rozwijam moją nową fundację Life Balance… dzieje się, jak to u mnie, zawsze coś nowego.
Życzę powodzenia w realizacji projektów! Dziękuję za rozmowę.
Magdalena Cieśla – certyfikowany trener, coach, certyfikowany trener stylów myślenia FRIS i DISC, terapeuta RTZ, psychodietetyk. Autorka książek:, „Bądź szczęśliwa” „Żyj naturalnie, czyli dekalog zdrowego życia”, „Filozofia Reklamy” oraz „Oczyść ciało i umysł”. Redaktor naczelna ogólnopolskiego dwumiesięcznika Żyj naturalnie. Wykładowca w Wyższej Szkole Zdrowia, Urody i Edukacji w Poznaniu.
Autorka modelu RRSS (Rozwój i Realizacja Silnych Stron), w którym koncentruje się na odkrywaniu silnych stron, ukrytych zasobów i rozwiązywaniu problemów poprzez ich wzmacnianie. Marketingowiec i sprzedawca z ponad 10 letnim doświadczeniem, pracowała i trenowała długoterminowo działy takich firm jak m.in.: PAY U , Komputronik Api, Timo Com, Xeio printgroup, Harmomix, MDDHRM S.A., Instytut Promowania Zdrowia Sp. z o.o., Click-Pack.
Sprawdź także:
- „Trzy sposoby kochania siebie” – wywiad z Eugenią Herzyk, autorką książki
- „Musisz być tym kim jesteś, a nie tym kim powinieneś być” – wywiad z psychologiem Katarzyną Kukielińską
- Anna Gąciarz – kobieta charakterna, która wie czego pragnie i po to sięga [WYWIAD]
