Niezależnie od tego, czy jesteś pracownikiem czy pracodawcą, czy prowadzisz firmę czy też w inny sposób współpracujesz z kontrahentami – na Twoje życie zawodowe i to, jak się czujesz w tym obszarze, mogą wpływać schematy z dzieciństwa.
Blokady mentalne determinujące karierę mogą być zupełnie nieuświadomione. Czujemy lęk, strach, złość czy opór. Zdarza się, że się zamartwiamy albo podchodzimy do działań z pesymizmem. Jesteśmy niepewni, współzależni, nieśmiali, lekkomyślni, brawurowi, niespokojni, niecierpliwi, odkładamy wszystko na później – każdy może utożsamiać się z którymś z tych określeń.
Jak to jest, że niektóre osoby w biznesie są konsekwentne, nie poddają się, nie przerażają ich niepowodzenia i z każdej sytuacji potrafią się otrzepać, podnieść i działać dalej, a inni, po tzw. porażce lub (lepiej) lekcji, na długo się zniechęcają i widzą przyszłość jedynie w czarnych barwach?
Jeśli należysz do tej drugiej grupy osób, to zapewne masz za sobą takie doświadczenie, kiedy poczułaś, że zgaszono Cię niczym świeczkę… Zastanawiałaś się wtedy dlaczego ktoś to zrobił i z jakiego powodu właśnie Tobie. Pomyślałaś sobie: ktoś się na mnie uwziął, mam pecha, nic mi się nie udaje, ja to zawsze muszę mieć pod górkę…
Spójrz na to z innej perspektywy
Wyobraź sobie, że jedynie Twoja reakcja na daną sytuację definiuje to, czy odbierzesz to jako katastrofę, czy tylko drobne nieporozumienie. Bardzo często naszymi reakcjami kierują niewspierające przekonania, którymi nasiąknęłyśmy w dzieciństwie.
Niebagatelne znaczenie ma to, co z taką sytuacją zrobimy dalej. Czy zagramy w otwarte karty i będziemy próbować wyjaśnić przedmiot sporu czy zaczniemy knuć teorie spiskowe i mościć się „w świecie ofiary”. A tak się często dzieje. Ten „świat ofiar” jest nam od lat dobrze znany i paradoksalnie, mamy korzyść z tego, że w nim tkwimy. Jest nam łatwiej złorzeczyć na urzędniczkę, która nas źle potraktowała (jak ona tak mogła!) i schować się jak ślimak w dobrze nam znaną skorupę, niż wysunąć różki w celu zbadania sprawy – z ciekawością, odwagą i pewnością siebie.
Co zrobić kiedy nie mamy pewności siebie?
Często liczymy na to, że otworzymy firmę, ubierzemy żakiet, wyrobimy wizytówki i już będziemy paniami bizneswoman. A tak naprawdę, możemy mnożyć fakultety i dyplomy, zdobywać wiedzę… a jednak idąc do tej przykładowej urzędniczki wciąż posługujemy się wyuczonymi, dobrze nam znanymi postawami: atakiem, ucieczką lub zamrożeniem. Właśnie po ten arsenał najczęściej sięgamy. Wydaje nam się, że im mniej będziemy od kogoś zależni czy unikniemy konfrontacji, tym bardziej się wzmocnimy.
Tymczasem, prowadzenie własnej działalności czy firmy, to największy sprawdzian tego, czy jesteśmy stabilni, konsekwentni, pewni siebie, stawiamy granice i zawsze stoimy za sobą. W dodatku mamy nową rolę: szefa, na którego już nie można zrzucać odpowiedzialności i winy za wszystko, co złe, jak (być może) robiliśmy na etacie.
Teraz potrzebujemy być wspierający i współczujący dla siebie zarówno prywatnie, jak i dla siebie jako szefa. Tutaj również mogą się odezwać stare rany, trauma relacyjna bądź rana odrzucenia, która tak długo się będzie nam manifestować, dopóki jej nie przerobimy. Sukcesem może być nawet jej zauważenie!
Spójrz na swoje słabości
Wejdź w te ciemne zakamarki swojej duszy, popatrz w głąb siebie. Jeśli nie możesz zobaczyć tego, co tak starannie przykryte przed świadomością (bo zbyt bolesne, niewygodne, niechciane), to zapisz w dzienniku te chwile, które są dla Ciebie trudne, momenty związane z niepokojem, złością, smutkiem Zapisz zwłaszcza to, co wydaje Ci się być niezrozumiałe lub nieadekwatne do sytuacji. Zapytaj siebie z czym to jest związane. Pomyśl, kiedy wcześniej pojawiło się w Tobie takie samo lub podobne uczucie.
Klucz do sukcesu
Jeśli na skutek dziecięcych ran, które ma każde z nas (i podświadomie je hołubi), wciąż projektujemy wydarzenia z dzieciństwa, będziemy jakby odtwarzać tą samą zdartą płytę. A to nam nie pomoże tylko utrwali niewspierający schemat.
Dla przykładu: obawiamy się, że możemy być wykorzystani, więc nasz radar wyłapuje te osoby, które swoim postępowaniem będą w stanie nasze przekonanie potwierdzić. Stąd tak wiele z nas ma na swojej linii życia fakty, które można połączyć jak kropeczki w jeden obraz. My tego nie widzimy i tylko się dziwimy, że znowu to samo nam się wydarza. Lgną do nas podobni ludzie, te same rzeczy się powtarzają. Warto te schematy przepracować z kimś, kto jest z boku. Może to być terapeuta, psycholog lub np. trener Radykalnego Wybaczania.
My trenerzy, często mówimy, że „jak się siedzi w słoiku, to trudno zobaczyć etykietę”. Dlatego tak ważna jest praca w duecie, obiektywne spojrzenie na siebie z serdecznością i zrozumieniem. Potem wystarczy już trochę cierpliwości, kilka sesji i zaczynamy stąpać po nowych, pięknych ścieżkach.
Wiem, bo sama przeszłam taką dobrą transformację i nadal uczę się tego każdego dnia. Mam też to szczęście, że mogę teraz dzielić się i wspierać innych w pokonaniu tego, co nam przeszkadza.
Może to nastąpić dzięki pracy z różnymi narzędziami Radykalnego Wybaczania m.in. na arkuszu, w którym jest miejsce na porzucenie dawnej interpretacji, zauważenie powtarzającego się wzorca i przyjęcie nowej perspektywy.
Autorka: Joanna Krusche – jestem certyfikowaną trenerką Radykalnego Wybaczania metodą Tippinga. Pomagam przełamać impas w życiu zawodowym, jak i w życiu prywatnym. Na sobie przepracowałam niewspierające przekonania, poczucie krzywdy, ranę odrzucenia. Teraz ze spokojem i pewnością siebie dzielę się metodą która mnie samą wyprowadziła z ciemnej doliny i wieloletnich niepowodzeń (m.in. zwolnienia z pracy, oszustwo materialne, nadużycia, przekraczanie moich granic). Pomagam też osobom z narcystycznym rodzicem/partnerem wyjść z trudnej relacji, przejść metamorfozę własną, która nie pozwoli już na „powtórkę z rozrywki”. Sprawdź więcej na stronie: www.joannakrusche.pl
Temat: Jak niewspierające przekonania i poczucie krzywdy mogą nas blokować w biznesie Cię zainteresował? Sprawdź także:
- Dla ludzi i botów. SXO przyszłością internetu
- Siła i pewność siebie na scenie, czyli jak kobiety mogą błyszczeć podczas wystąpień publicznych
- Czy popularne na Facebooku rolki są dobre dla każdego profilu?
Bardzo mądre – z przyjemnością przeczytałam