Zerknij koniecznie

„Poczuj luksus bycia sobą” – dziennik, który przybliży cię do odnalezienia prawdziwego JA

Ile razy pomyślałaś, że twoja praca, partner czy dom nie są tym, czego szukasz? Jak często zastanawiałaś się, czego tak właściwie pragniesz? Dziennik „Poczuj luksus bycia sobą” pomoże ci odkryć twoje potrzeby i znaleźć drogę do realizacji celów.

Dziennik „Poczuj luksus bycia sobą”, którego autorką jest coach i mediatorka Patrycja Dorsz vel Drożdż, to zestaw 30 inspiracji i zestawów ćwiczeń, które mają za zadanie zmienić nawyki myślowe. W każdym dniu znajdziesz pytania o cele, wartości, plany, marzenia, poczucie własnej wartości. Zastanowisz się też nad swoimi życiowymi rolami, przekonaniami, blokadami oraz innymi obszarami wpływającymi na to, w jakim miejscu obecnie się znajdujesz.

Zaczynamy od wizji, kończymy na działaniu

Dlaczego akurat 30 dni? – Moje doświadczenie w pracy z kobietami pokazało, że motywacja w dokonywaniu zmian spada najczęściej w czasie tygodnia do dwóch od powzięcia postanowienia o przełamaniu dotychczasowych schematów. Ponadto bardzo istotna jest systematyczność i wsparcie w pierwszych tygodniach realizacji nowych postanowień – mówi autorka dziennika Patrycja Dorsz vel Drożdż.

Program zaproponowany w książce opiera się na modelu coachingowym GROW (G-goal, R- reality, O-options, W- will). Zaczynamy od wizji tego, co chcemy osiągnąć i kim chcemy być. Następnie patrzymy na siebie z boku – oceniamy, jak wygląda teraz nasze życie i odpowiadamy sobie na pytanie, co je ukształtowało. Potem przechodzimy do poszukiwania dróg do realizacji naszych celów i podjęcia działania.

Praca nad własnymi granicami, wzmacnianie charakteru i poczucia pewności siebie – nad tym między innymi opiera się program coachingowy „Poczuj luksus bycia sobą”. Zawarte w nich ćwiczenia, pytania i inspirujące cytaty są skonstruowane w taki sposób, żebyś z każdym dniem stawała się bardziej świadomą kobietą i partnerką.

Nieugruntowane wartości od razu dyskwalifikują

Patrycja Dorsz vel Drożdż jest mediatorką i na co dzień zajmuje się kreowaniem rozwiązań w sytuacjach kryzysowych – w oparciu o szczery dialog i zrozumienie wzajemnych potrzeb. Pracując z kobietami, zrozumiała, że za problemami w relacjach stoi często nieukształtowane JA. A jeśli sami nie wiemy, czego potrzebujemy i co czujemy, jak ma o tym dowiedzieć się druga strona – partner, przyjaciółka czy dziecko?

„Nieugruntowane wartości, brak charakteru, jasnych odpowiedzi na ważne pytania dotyczące ciebie samej lub twojego związku powoduje, że w relacjach panuje chaos i niespójność. Kiedy jesteśmy 'nijacy’, naszym życiem mogą zacząć kierować przypadkowe okoliczności” – przekonuje mediatorka w pierwszym rozdziale książki.

– To kobiety, z którymi pracuję zainspirowały mnie do napisania dziennika, ponieważ poszukiwały lekkiej, przystępnej, a zarazem bardzo kobiecej formy systematycznej pracy nad sobą. Niekiedy po sesjach coachingowych umykały ważne rzeczy i moje klientki pytały, jak sprawić, aby pamiętać o tym, co dla nich ważne – mówi w rozmowie z portalem Kobiety przy kawie.

Inspiracją stały się kobiety, teraz ona je inspiruje

Plusem dziennika jest na pewno mały format i możliwość swobodnego zapisywania myśli, nawet ołówkiem. Często podobne dzienniki to przerost formy nad treścią – śliskie kartki i ogromne rozmiary książki może wyglądają ładnie, ale są bardzo niepraktyczne.

Początek tygodnia zwykle zawiera inspiracje i motywacje do planowania własnego rozwoju, a weekendy służą podsumowaniom i refleksjom. W dzienniku znajdziesz też miejsce na notatki i ćwiczenia coachingowe, więc w dowolnej chwili będziesz mogła zapisać odpowiedzi na pytania i swoje przemyślenia. Treść uzupełniają piękne ilustracje, które stworzyła malarka i graficzka Ilona Celina Rorzkowska-Witowska.

– Praca z dziennikiem porządkuje emocje i przekonania, pomaga odzyskać poczucie wewnętrznej harmonii, pewności siebie i równowagi. Pomaga w obiektywnej ocenie sytuacji i podejmowaniu decyzji i wyborów życiowych, pomaga radzić sobie z emocjami, porządkuje wewnętrzny świat emocji, pozbywając się poczucia winy i lęku przed przyszłością – przekonuje Patrycja Dorsz vel Drożdż.

Ja dopiero zaczynam swoją pracę z dziennikiem. Zaczęłam od uważnej obserwacji tego, co dzieje się wokół mnie, co tworzy moje JA i stworzenia „mapy mojego życia”. Na razie ciężko powiedzieć, na ile dziennik wpłynął na zmianę moich przekonań i ukształtowanie mnie jako świadomej kobiety. Ale z całą pewnością mogę stwierdzić, że to program, który bardzo wciąga i angażuje. Myślę, że jeśli ktoś jest w stanie poświęcić codziennie trochę czasu na realizację zadań w programie, na pewno nie uzna, że to był czas stracony. Bo nie ma większego luksusu, niż po prostu  bycie sobą.

0 0 votes
Article Rating
Podziel się swoją opinią
Ewelina Miszczuk
Ewelina Miszczuk

Filolog i dziennikarka telewizyjna, która postanowiła swoje doświadczenie przenieść na własne miejsce w sieci. Uwielbia rozmawiać z ludźmi, szczególnie, jeśli inspirują innych i zarażają swoją pasją. Wierzy w to, że możemy osiągnąć wszystko, co tylko chcemy, wystarczy tylko działać! Jest przekonana, że w kobietach jest siła, trzeba ją tylko uwolnić. Stara się czerpać z życia jak najwięcej, cieszyć się każdą chwilą i celebrować czas spędzony z bliskimi. Lubi podróże, thrillery i tajską kuchnię. Nie rozpoczyna dnia bez porannej kawy. Najbardziej lubi Chai Latte.

Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Katarzyna Hryniewicz

Kiedyś bardzo często dostawałam na prezent przeróżne dzienniki czy kalendarze. Dzisiaj mam ich przesyt ale wiem, że wiele kobiet potrzebuje takiego drogowskazu, wskazówek i są one pomocne w życiu. Cieszę się, że wspierasz i pomagasz kobietom. Powodzenia!

Femme Deborah
Femme Deborah
4 lat temu

Dziękuję. Do napisania książki zainspirowały mnie kobiety. I to dla Kobiet powstał Dziennik. Wiem, że niekiedy jedno pytanie i jedna odpowiedź może wywołać w życiu efekt motyla. Dzienniki mają to do siebie, że odpowiedzi zawsze pozostają zapisane przez czytelniczkę:) Ja tylko inspiruję pytaniami. Patrycja Dorsz vel Drożdż

paulinagaworska
4 lat temu

Myślę, że taki dziennik to bardzo dobry prezent dla bliskiej kobiety, która chce zyskać trochę głębszy wgląd w siebie i ma ochotę na wzbogacające zapiski 🙂

Femme Deborah
Femme Deborah
4 lat temu

Pięknie to ujęłaś Paulino. Rzeczywiście ten Dziennik „wzbogaca”. To książka dla świadomych kobiet, które pragną od życia czegoś więcej:) Patrycja Dorsz vel Drożdż

Agata mansfeld
Agata mansfeld
4 lat temu

Nie brałabym tego osobiście za jakieś cudo i remedium na bolączki, ale z czystej ciekawości przeczytałabym.

Femme Deborah
Femme Deborah
4 lat temu
Reply to  Agata mansfeld

W pracy nad sobą lub rozwojem osobistym nie ma tak naprawdę żądnego remedium. Każdy z nas inspiruje się czymś dla siebie zupełnie wyjątkowym. Dziennik może być inspiracją do osobistej refleksji, lecz nigdy nie zastąpi własnej i osobistej pracy nad własnym życiem. 🙂 Patrycja Dorsz vel Drożdż

Maciej Pawlik
4 lat temu

Zrozumienie siebie jest pierwszym krokiem do rozwiązania wielu podświadomych irytacji.

Ciekawska Magdalena
3 lat temu

Podoba mi się ten zamysł zrozumienia siebie

Zobacz koniecznie
Planujesz w egzotyczną podróż i nie masz pojęcia, gdzie teraz…