Jak zaplanować czas dla siebie?

Planowanie czasu dla siebie jest równie ważne, jak planowanie zadań do wykonania. Jeśli każdy Twój dzień jest po brzegi zapełniony obowiązkami a brakuje w nim miejsca na odpoczynek, czas to zmienić! 

Dobry plan to podstawa, żeby uporządkować swój dzień i działać efektywnie. Jeśli brakuje w nim przestrzeni na małe przyjemności, czegoś co odciąga Cię od codzienności i po prostu wywołuje uśmiech, może się okazać, że zamiast pomóc i poprawić Twoje samopoczucie, wywoła negatywne emocje. Zamiast satysfakcji z realizacji swoich planów, odczujesz frustrację. Dlaczego? Ponieważ nikt z nas nie jest robotem, który pracuje bez wytchnienia. Każdy potrzebuje odpoczynku, zatrzymania się na chwilę, wytchnienia. 

Planujemy swój dzień po to, żeby wykonywać zadania bardziej efektywnie i zyskiwać więcej czasu dla siebie. Nawet jeśli realizacja Twoich celów i skreślanie z listy kolejnych zadań sprawiają Ci ogromną satysfakcję, to ta satysfakcja może zamienić się z czasem w frustrację, która wywołuje negatywne emocje, jeśli nie dbasz o siebie i swój spokój ducha, nie nagradzasz się i nie odpoczywasz. 

W jaki sposób planować czas, żeby uwzględniać w nim własne potrzeby?

Jak zaplanować czas dla siebie? Przede wszystkim, planuj elastycznie. Postaraj się, żeby Twój plan każdego dnia zwierał tyle zadań, ile realnie jesteś w stanie zrealizować. Nie wypisuj długiej listy punktów „to do”, która sprawi tylko, że pod koniec dnia będziesz zdenerwowana, wyczerpana i zawiedziona, bo po raz kolejny nie udało Ci się zrealizować planu. Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl dlaczego się nie udało. Po przeanalizowaniu wszystkich zadań i określeniu czasu, jaki musiałabyś poświęcić na wykonanie tych zadań, okaże się, że ich realizacja była niemożliwa! Zwyczajnie, jest ich na tej liście za dużo.

Jak więc zaplanować dzień, żeby działać efektywnie a zarazem mieć czas dla siebie?

• Po pierwsze, spójrz na swój plan dnia. Jeszcze raz zrób analizę zadań, które sobie zaplanowałaś i na tej liście zostaw tylko te konieczne do realizacji dzisiaj. Pozostałe zadania przenieś na osobną kartkę, nazwijmy ją listą zadań ogólnych (na osobnej kartce możesz przygotować macierz Eisenhowera, która pomoże Ci w określeniu priorytetów). Na liście ogólnej, od tej pory wypisuj zadania, które chcesz zrealizować, ale mogą jeszcze poczekać. Na liście na dziś, powinno zostać zaledwie kilka najważniejszych punktów. Idealnie byłoby na jeden dzień wybrać tylko jedno większe zadanie i na nim się skupić. Jeśli zrealizujesz zadania z listy na dany dzień i zostanie Ci więcej czasu, zawsze możesz dorzucić jakieś dodatkowe zadanie np. z listy zadań ogólnych. 
• Jeśli zrealizujesz zadania i okaże się, że nie masz już na dziś nic do zrobienia, najlepiej dopiero wtedy dodać kolejne 1-2 zadania, niż żeby przy tworzeniu listy napisać za dużo i być rozczarowaną, że się nie udało. Właśnie tutaj można dodać zadania z osobnej listy zadań, którą wcześniej przygotowałaś.
• Zadania z listy ogólnej najlepiej realizować wtedy, kiedy masz luźny dzień i nie masz nic pilnego do zrobienia „na już”. 

W zależności od tego jak Ci wygodniej, możesz zostawić plan na dany dzień w postaci listy zadań, możesz zaplanować określone punkty na konkretną godzinę (ja na konkretną godzinę planuję tylko spotkania i wydarzenia konieczne do realizacji o określonej godzinie np. zajęcia na siłowni, ważne spotkanie, wizytę u lekarza, konwersacje językowe itd.) lub przygotować sobie bloki czasowe, w których będziesz pracować (określasz sobie np. że pracujesz/wykonujesz zadania z listy od 09:00-12:00, a później 14:00-15:00) i wtedy w pełni się na nich skupiasz i zdajesz z siebie 100%. A może więcej czasu masz wcześnie rano czy późno wieczorem? Plan dopasuj do własnych potrzeb. 

Wszystko można dostosować do tego, w jakich godzinach dysponujesz czasem, czy pracujesz na etacie lub masz własną działalność, czy masz dzieci, od własnego samopoczucia i pory dnia w której jesteś najbardziej efektywna. Więc jak zaplanować czas dla Ciebie?

Planujemy czas dla siebie

I właśnie dotarłyśmy do punktu, w którym planujemy czas dla siebie! Dlaczego wstęp był taki długi? Ponieważ od tego w jaki zaplanujesz swój dzień zależy ile będziesz miała wolnego czasu. Jeśli Twoje planowanie jest bardziej elastyczne, realizowanie planu na pewno będzie przyjemniejsze. Unikniesz niepotrzebnych nerwów i frustracji. Nie zaskoczy Cię nagła sytuacja czy nieprzewidziane wydarzenie, ponieważ Twój plan będzie na tyle elastyczny, że będziesz mogła dosłownie żonglować zadaniami i przestawiać zadania czy bloki czasowe, według Twoich potrzeb. 

Jak planować wolny czas? 

Najlepiej jak czas wolny jest spontaniczny i nie planujemy co będziemy robić (wtedy robimy to, na co mamy ochotę), warto jednak określić ramy czasowe na odpoczynek, wybrać czas, kiedy nikt nam nie przeszkadza, nic nie zakłóca naszego spokoju – warto wybrać taką porę dnia, która umożliwi nam wypoczynek.

Jeśli nie ramy czasowe w ciągu dnia, można wybrać inną metodę. Ustalić sobie np.: pracuję do 17:00, później mam czas dla siebie. Zamykam laptop i nawet do niego nie zaglądam! Albo: rano mam czas dla siebie, od 12:00 zaczynam pracę i w pełni się na niej skupiam (jeśli preferujesz pracę w późniejszych godzinach). Oczywiście, jeśli wydarzy się coś niespodziewanego, zgodnie z zasadą elastycznego planowania, możemy dowolnie przesuwać nasze plany w obrębie dnia czy nawet tygodnia. Nasz dzień, naszą pracę, warto także przerywać dodatkowo… małymi przyjemnościami! 

Małe przyjemności 

Planowanie czasu wolnego możemy potraktować raczej jako zaplanowanie ram czasowych (np. na spacer, wycieczkę lub nierobienie niczego – wtedy masz wolne, zrobisz co zechcesz! Nie narzucaj tutaj sobie, że musisz zrobić to czy tamto), natomiast warto dodać do kalendarza również małe przyjemności. Możesz je planować dziennie lub tygodniowo. Warto dodać swojego planu przynajmniej kilka punktów, które odwrócą Twoją uwagę od codzienności, poprawią humor, wywołają uśmiech. Małe przyjemności jak najbardziej powinny być ujęte w planie, żeby nie zapominać o sobie i własnych potrzebach, nawet wtedy (albo szczególnie wtedy!) kiedy mamy mnóstwo zadań do wykonania.

O jakich małych przyjemnościach mowa? Niektóre z nich zajmą dosłownie kilka minut, więc brak czasu nie będzie wymówką. Jeśli raz nie zmyjesz naczyń czy nie umyjesz podłogi, żeby usiąść i odpocząć lub poświęcić ten kwadrans dla siebie, to nic się nie stanie! Czasem wystarczy, że sięgniesz po ulubiony kubek, zjesz dobre śniadanie nie będąc z biegu, zadzwonisz do bliskiej osoby na krótką rozmowę. Takie przyjemności można uwzględniać w planie tygodniowym (jeśli zajmują więcej czasu) lub dziennym: 

• tygodniowo – możesz z góry na tydzień zaplanować małe przyjemności. Dodaj je do planu tygodniowego, najlepiej oznacz je jakimś wesołym znaczkiem, serduszkiem, uśmiechniętą minką (w końcu to czas dla Ciebie!). To takie małe przypominajki, które zwracają Twoją uwagę na Ciebie i własne potrzeby. Przykładowo: książka „tytuł” autor, kawa z przyjaciółką, serial „tytuł”.
• dziennie – jeśli planujesz kolejny dzień o poranku lub poprzedniego dnia i wiesz, że Twój dzień będzie luźniejszy, możesz dodać punkt z planu tygodniowego, do dziennego lub na dany dzień dodać inne, drobne  przyjemności dla siebie, które sprawią Ci radość. 

Przykłady, które możesz wykorzystać  

Oczywiście każda z nas lubi co innego, ma różne zainteresowania i pomysły oraz mniej lub więcej czasu, który może na nie poświęcić. Wiem jednak, że jeśli nie praktykowałaś wcześniej planowania drobnych przyjemności, to na początek nie będzie łatwo takich wymyślić. Dlatego dodaję kilka punktów, które mogą Cię zainspirować!