Koronawirus. Świat się zatrzymał.
Koronawirus klasyfikowany jako 2019-nCoV pojawił się po raz pierwszy na mokrym targu w chińskim Wuhan na którym zwierzęta, zabija się na oczach kupujących ludzi w skrajnie niehigienicznych warunkach.
Trwająca obecnie pandemia spowodowana rozprzestrzenianiem się chorobotwórczego wirusa odcisnęła piętno na wielu płaszczyznach naszego życia. Jeszcze kilka miesięcy temu niedzielny spacer, zakupy w galerii czy wyjście do znajomych były czynnościami tak naturalnymi, że nikt nie zastanawiał się nad tym, jak bardzo są nam do życia potrzebne. Nikt nie pomyślał też, że w niedalekiej przyszłości nadejdą czasy kiedy odwiedziny u babci lub święta z bliskimi będą zakazane. Świat zmienił się nie do poznania, a my musimy odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Strach i panika
W marcu, kiedy ogłoszono stan zagrożenia epidemicznego do społeczeństwa wkroczył strach i panika. Zakaz wychodzenia z domu, wieści płynące z telewizji oraz informacje zamieszczane w Internecie powodowały, że lęk narastał. Po wielu tygodniach kwarantanny, wejścia w tryb pracy zdalnej, nauki z dziećmi, godzinach spędzonych w czterech ścianach oraz kolejkach w sklepie, trochę ochłonęliśmy. Nie dlatego, że wszystko nagle zniknęło, ale dlatego, że tuż obok nas nadal toczy się życie. Inne, spokojniejsze, pozbawione pędu, ale takie do którego musimy przywyknąć. Ogłoszona kwarantanna i zatrzymanie ludzi w domach spowodowało, że świat się zatrzymał. Zamknięte urzędy, odwołane wydarzenia,nieczynne zakłady i opustoszałe ulice pokazały nam, że są rzeczy na które nie mamy wpływu, a nasze życie może w ciągu kilku dni diametralnie się zmienić. Nagle przestają być ważne nowe buty, wyjazd na wakacje i impreza w sobotni wieczór. Najważniejsze jest, jak ochronić siebie i bliskich.
Usiądź i rozglądnij się…
Dzisiaj po kilku tygodniach kwarantanny, rząd zmniejsza obostrzenia. Powoli wracamy do normalności, chociaż jeszcze bardzo złudnej. Czasy w jakich żyjemy są trudne, a wiele jeszcze przed nami. Martwimy się o zdrowie, pracę, przyszłość. Nie mamy takiej mocy, żeby wszystko zatrzymać, zmienić, przywrócić do normalności. Trzeba jednak wierzyć, ze wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Dzisiaj możemy na chwilkę usiąść, rozglądnąć się dookoła i pomyśleć o tym co mamy.
ZDROWIE, o które ostatnio mało dbaliśmy.
CZAS dla siebie i najbliższych, którego brakowało nam przez ostatnie lata.
NAJBLIŹSI, z którymi tak rzadko rozmawialiśmy.
PRZYJACIELE, których ze względu na ogrom pracy widywaliśmy przypadkiem na ulicy.
Doceniaj to co masz mając w głowie myśl, że jeszcze pięknie…
Kiedyś będzie normalnie
Kiedyś leżąc w łóżku wieczorem pomyślałam, że kiedy będzie już normalnie to najpierw pójdę na dłuuugi spacer bez maseczki, potem umówię się do fryzjera, a na koniec zaplanuję sobotni wieczór ze znajomymi i piwkiem na świeżym powietrzu.
A jakie trzy rzeczy Ty zrobisz kiedy będzie już normalnie…?
można już chodzić na spacery bez maseczki
nosiłam hidżab, balaklawę, bandamę – żyłam normalnie cały czas, chociaż może wyglądałam dziwnie
a ja jakoś nie specjalnie narzekam, oczywiście, ze są aspekty, które dają się we znaki, ale bez przesady, aż tak tragicznie nie jest, jest spokojniej, ot co.