Zerknij koniecznie

Mieszkanie samemu

Bez kawalera w kawalerce… co cię zaskoczy, kiedy zamieszkasz sama

Mieszkanie samemuMieszkanie samej, kiedy jesteś singielką, zamiast wynajmowania mieszkania ze znajomymi czy całkiem obcymi, przypadkowymi osobami, może być naprawdę wspaniałe – możesz robić wszystko po swojemu, ułożyć wszystko tak, jak Ci się podoba, łazienka zawsze jest wolna , nikt nie hałasuje, nie przeszkadza, nie bałagani. Można by rzec: raj na ziemi. Są jednak pewne rzeczy, które mogą Cię zaskoczyć, kiedy mieszkasz całkiem sama – bez rodziców, którzy robią wszystko za Ciebie, bez współlokatorki, która przypomina Ci do złudzenia Małgorzatę Rozenek z „Perfekcyjnej Pani Domu”, bez chłopaka- złotej rączki.

Rzeczy się same nie naprawiają

Kiedy w domu jest ojciec, chłopak, współlokator lub brat, nawet nie zdążysz zauważyć, że coś się zepsuło, bo sytuacja zostaje w mig opanowana przez sprytnych samców alfa. Jednak gdy mieszkasz sama, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Zmywasz, a tu nagle… powódź. Spod zlewu cieknie woda jak szalona! Dzwonek do drzwi przestał dzwonić. Nagle wszystko jak na złość rozkleja się odpada, żarówki się wypalają, ściany pękają. Wyjścia z takich “trudnych spraw” są dwa: albo będziesz walczyła z tym sama i uniezależnisz się od facetów w kwestii wszelkich napraw domowych albo… zaprosisz do siebie kumpla, który naprawi wszystkie usterki w domu. W takim  dwie strony będą zadowolone – Ty nie będziesz ślęczała godzinami przeszukując internet w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące cię pytania i naprawianiu różnych domowych sprzętów, a on będzie usatysfakcjonowany, że ma okazję popisać się przez Tobą 😉

Nic się samo nie posprząta ani nie ugotuje

Błędne koło! Gotujesz, więc się brudzi wszystko wokół. Potem trzeba pozmywać, odłożyć naczynia do suszaki, wyjąć naczynia z suszarki. Zrobić pranie, rozwiesić pranie. Zdjąć pranie z suszarki, poskładać, schować do szafy. Umyć podłogę, odkurzyć.  Wytrzeć kurz. Posprzątać kuchnie. Posprzątać łazienkę… i tak w kółko! Nikt za ciebie nie wyjmie prania z pralki, nie ugotuje Ci rosołu, jak jesteś chora, nie pozmywa, jak nie masz kompletnie na nic siły. Taka jest cena bycia silną i niezależną kobietą! Trzeba zacisnąć zęby, zakasać ręce i wziąć się do roboty. Nie ma przebacz.

Samotne mieszkanie

Nikt cię nie pocieszy, jak wrócisz przybita do domu

Wracasz do domu, w fatalnym nastroju, masz ochotę pogadać, a tam… głucha cisza. Nie możesz wypłakać się przyjaciółce w rękaw, przytulić się. To może dobić jeszcze bardziej. ALE zawsze możesz zaprosić do siebie kumpelę albo zamiast jechać do domu zmienić kierunek i wpaść do niej. Możesz też dzielić mieszkanie z kotem albo psem – one zawsze cię wysłuchają i nie będą na pewno mówić, że przesadzasz albo wyolbrzymiasz problemy!

Nikt cię nie obudzi rano, żebyś nie zaspała

Czasami, szczególnie kiedy naprawdę wcześnie zaczynasz pracę, bardzo ciężko jest się zwlec z łóżka. Nastawiasz sto budzików i żaden nie jest w stanie cię obudzić. Znasz to? Przydałby się ktoś, kto  porządnie tobą potrząśnie albo zrzuci się z łóżka rano. Ale jeśli takiej osoby nie ma, a ty masz problemy ze wstawaniem, to przede wszystkim nie kładź się za późno, przed snem nie używaj laptopa i smartfona. Połóż budzik daleko od siebie, żebyś musiała do niego wstać – to Cię rozbudzi!

Dostrzegasz jeszcze jakieś słabe strony mieszkania solo? Podziel się się nimi w komentarzu 🙂

 

0 0 votes
Article Rating
Podziel się swoją opinią
Subscribe
Powiadom o
guest
15 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
porcelaindoll.pl
6 lat temu

Cóż, u mnie chłopak i tak nie garnie się do sprzątania ani gotowania także bym tego nie odczuła chyba 😀

Ewelina Miszczuk
Ewelina Miszczuk
6 lat temu

Trzeba go popędzić 😀

Pat Dream
Pat Dream
6 lat temu

Wszystko ma swoje plusy i minusy, ja jednak wole mieszkac z kimś bo dłuższy pobyt w pojedynke po prostu mnie przytłacza 😉

Ewelina Miszczuk
Ewelina Miszczuk
6 lat temu
Reply to  Pat Dream

Ja myślałam, że będzie mi ciężko samej, ale wcale nie 😉 Gorzej jest z obcymi ludźmi 😉

Juli
Juli
1 rok temu

Kocham obcych ludzi a kawalerka to koszmar

Marcel
Marcel
6 lat temu

Wolę mieszkać z kimś, ale co jakiś czas potrzebuję Donu tylko dla siebie ?

Ewelina Miszczuk
Ewelina Miszczuk
6 lat temu
Reply to  Marcel

Taki spokój i cisza czasami są bardzo przyjemne 🙂

Anna Kot
Anna Kot
6 lat temu

ale fajnie napisane 🙂

Karolina Jarosz Bąbel
Karolina Jarosz Bąbel
6 lat temu

Każde rozwiązanie ma plusy i minusy. Mi jak mieszkałam sama najbardziej doskwierała cisza, np. kiedy wracałam po pracy to nie było komu opowiedzieć co dziś przeżyłam 😉

Bea Miko
Bea Miko
6 lat temu

To wszystko prawda ale ja bym się raczej skupiła na plusach 🙂

Bookendorfina Izabela Pycio

Pierwszy i drugi punkt i tak mam żyjąc z kimś, zawsze trzeba przypominać o obowiązujących zakresach obowiązków. 😉

DeVi102 .
6 lat temu

Z wymienionych pozycji nie dostrzegam żadnych negatywów 😀 Sciane samemu sie dorobi, żarówkę wymieni, posprząta raz dwa czy ugotuje cos dobrego 😉 Chociaz to prawda, że wracac do pustego domu po jakims czasie w różnych sytuacjach moze bolec.

Agata Mansfeld
Agata Mansfeld
4 lat temu

W sumie to w domu zawsze sama wszystko naprawiam, budze się bez problemu a jak mam doła to wychodzę z domu, więc jestem gotowa zamieszkać sama 😀

Beata
4 lat temu

Ja się boję ciemności, więc muszę spać z kimś. Dlatego mam męża 😀

Roksana Jurga-Kasprzyk
Roksana Jurga-Kasprzyk
4 lat temu

Nigdy nie mieszkałam sama. Czasem się zastanawiam jak to jest, bo lubię czasem pobyć sama, ale na stałe chyba byłoby mi smutno.

Zobacz koniecznie
Marzenia trzeba spełniać. Nie mamy co do tego wątpliwości po…