5 rzeczy, których powinnyśmy nauczyć się od mężczyzn
Mężczyźni powinni zapisać się do kobiet na lekcję empatii i intuicji. Przydałby się też na pewno porządny wykład z kolorów, bo ciężko im odróżnić chabrowy od kobaltowego – a przecież dla nas to kolosalna różnica! A czego my powinnyśmy nauczyć się od mężczyzn?
Nie bez powodu mówi się, że kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa. Nasz mózg jest inaczej zbudowany niż mózg facetów i funkcjonuje w odmienny sposób. To sprawia, że zachowujemy się inaczej, myślimy inaczej, mamy inne umiejętności. Jeśli czujesz, że zbyt często rządzą Tobą emocje, wiedz, że wszystko w porządku – jesteś typową kobietą. Mężczyźni natomiast są z reguły twardo stąpającymi po ziemi realistami, nastawionymi na rozwiązywanie problemu. Zazwyczaj nie szargają nimi, tak jak kobietami, emocje i są w stanie na wiele spraw spojrzeć chłodno, z dystansem. Dlatego czasami dobrze jest poradzić przyjaciela, a nie kumpeli. Oto kilka wskazówek, czego powinnyśmy nauczyć się od mężczyzn.
Jak się nie przejmować
“Czym ty się przejmujesz?”, “Nie przejmuj się innymi ludźmi”, “Nie przejmuj się rzeczami, na które nie masz wpływu” – powtarza mi w kółko mój kolega z pracy. Kobiety mają dziwną tendencję do przejmowania się dla zasady – “Jest za dobrze, może stworzę sobie jakiś problem!”. Znasz to skądś? Chodzisz jak bomba zegarowa przed ważnym egzaminem czy prezentacją projektu przed przełożonym? Analizujesz każdą wpadkę i przeżywasz non stop swoje porażki? Mężczyźni nie tracą czasu na takie pierdoły. Wiedzą, że przejmowanie się nic nie zmieni. Wolą wykorzystać go na granie w najnowszą Fifę czy Wiedźmina.
Jak mówić krótko i konkretnie
Szef pyta Cię, co się stało, dlaczego nie wypaliła współpraca z potencjalnym klientem. Ty opowiadasz mu całą historię spotkania z nim – jak wyglądał dyrektor, z którym się spotkałaś, co zamówiliście do jedzenia, że zachowywał się jak buc i miał brudne buty. Halo, a gdzie sedno sprawy? “Poproszę konkrety? Jaki jest problem?” – słyszysz. I próbujesz ten natłok myśli, emocji i odczuć w Twojej głowie jakoś poukładać. Starasz się z całych sił znaleźć fakty w tej całej historii. Brzmi znajomo? Z facetami tak trzeba, konkretnie! Precyzyjne przekazywanie naszych myśli czasami się przydaje, na przykład podczas rozmowy o pracę czy prezentacji ważnego projektu – nikt nie chce słuchać wtedy rozwlekłych opowieści, a jedynie to, co najważniejsze – sedno sprawy.
Opanowanie
Ważne zebranie w pracy z szefem. Są zwolnienia, więc atmosfera nie jest za ciekawa. Ważą się losy pracowników, “być czy nie być”. Ty obgryzłaś już wszystkie paznokcie, trzęsą Ci ręce, nogi Ci chodzą, a pot dosłownie po Tobie spływa. Siedzący obok Ciebie kolega wygląda, jakby przyszedł do pubu z kolegą i własnie czekał aż dostanie zimne piwko. Jest na to naukowe wyjaśnienie. Kobiecy układ limbiczny, który jest odpowiedzialny za emocje, jest o wiele głębszy niż męski. To dzięki temu kobiety mają taką łatwość wyrażania swoich emocji i uczuć, jednak również przeżywają wszystko mocniej. Pamiętaj, że, kiedy jesteś bardziej opanowana, w oczach innych, na przykład pracodawcy czy klienta, jesteś postrzegana jako bardziej wiarygodna i profesjonalna.
Zdecydowanie
Wchodzisz ze swoim facetem do knajpy z burgerami. Nic skomplikowanego, proste danie. Nie żadne tam bezglutenowe puree z buków z dodatkiem nasion chia. A jednak dla Ciebie okazuje się to prawdziwym wyzwaniem – czerwona czy klasyczna cebula? rukola czy sałata? Z ogórkami czy bez? 5 sosów do wyboru?! Kiedy odrzuciłaś już opcje, których na pewno nie zjesz i jesteś już na ostatnim etapie selekcji (zastanawiasz się pomiędzy opcją nr 2 i 3), Twój samiec alfa już dawno dostał dostał podwójnego super big burgera z podwójnym mięsem. Tylko wszedł i już wiedział, że to coś właśnie dla niego! Zdecydowanie szybkiego podejmowania decyzji powinnyśmy nauczyć się od mężczyzn.
Pewność siebie
“Pójść po podwyżkę? O, nie w życiu! Nie należy mi się, nie zasługuje, za wcześnie…” – nie powiedział nigdy żaden mężczyzna. Badania wykazały, ze kobiety zaniżają swój iloraz inteligencji (średnio o 5 punktów), a mężczyźni systematycznie go zawyżają. Porażki szybko idą u nich w niepamięć, za to kiedy raz na jakiś uda im się coś zrobić, to o ich sukcesie wie cała firma. Mogą mieć oponkę na brzuchu, brudne buty i nieświeży oddech, ale i tak będą czuli się bogami tego świata! Kobieto, uwierz w siebie czasami choć w połowie tak jak Twoi koledzy. Sposoby na to, jak być pewną siebie znajdziesz TUTAJ.
Często narzekamy na to, że mężczyźni są pozbawieni uczuć, mówią tyle co nic i mają o sobie za duże mniemanie. Ale może czasami zamiast marudzić warto wyciągnąć z różnic pomiędzy nami to, co dobre i wziąć przykład z niektórych zachowań mężczyzn? Napisz czy zgadzasz się z moimi obserwacjami! A może dodałabyś coś do tej listy coś jeszcze, czego powinnyśmy nauczyć się od mężczyzn? Podziel się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu.
Sprawdza się powiedzenie, że “kobiety są z Wenus a mężczyźni z Marsa” 😉
Oj tak! 😉 A czytałaś książkę Johna Graya o tym tytule? 🙂 Polecam!
Tak, czytałam 😉
Zgadzam się z tym co piszesz. Sama też odkryłam te sprawy, bo faceci są w tym dobrzy. Jedynie co… ciężka to praca by do tego stopnia się np. nie przejmować itd.
pozdrawiam
To codzienna praca nad sobą, ale to owocuje! Na przykład dzisiaj było wszystko przeciwko mnie: komunikacja miejska, pogoda… ale powiedziałam sobie, że nie będę się przejmować rzeczami, które nie zależą ode mnie, wzięłam głęboki oddech i… pomogło! 😉 Nie straciłam humoru, nie dałam się!
I wygląda na to, że jestem mężczyzną. Żadna z cech mnie nie dotyczy. Ale syna wydałam na świat…Jak to możliwe? Aaaa, jestem mężczyzną z kobiecym układem rozrodczym…;)
Haha, może przejęłaś więcej genów od taty niż od mamy? 😉
Nawet nie wiesz jak blisko jesteś;)
To są cechy, które zdecydowanie warto posiadać 🙂
Ty je masz @PatrzSzerzej:disqus czy pracujesz nad nimi? 😉
Dokładnie te nie przejmowanie się to w punkt.
Czasami mam wrażenie, że przejmujemy się podwójnie – za siebie i za mężczyzn 😉 A jak się ma dzieciaki, to pewnie się przejmuje taka mama wielokrotnie!
Ooo tak! 🙂 Zdycydowanie! Szkolenie z tego zakresu by się przydało!
Trzeba namówić panów do zorganizowania go 🙂
Podziwiam te cechy u mężczyzn
Jakąś cechę szczególnie? 😉
Masz rację, pod tym względem faceci są od nas lepsi :/ Szkoda, że nie da się tego tak po prostu nauczyć. A może są jakieś szkolenia? 🙂
Myślę, że ciężko byłoby panom przekazać nam te umiejętności. Oni po prostu mają to w genach! 😉
Od wszystkich można się czegoś nauczyć, dobry pomysł na wpis, może będą kolejne z tej serii? 🙂
Pomyślę nad tym 😉
Haha świetny tekst!
@kamilajanus:disqus dziękuję 🙂
Myślę, że jest wiele kobiet, którym tych cech nie brakuje. Można też się od nich ich uczyć. ?
Pewnie 🙂 Ale wtedy mężczyźni poczują się niepotrzebni!
Czyli to jest prawdziwe, udowodnione i poparte badaniami… niech to szlag!
Małgosia, na szczęście badania potwierdzają również to, że mężczyźni od kobiet też mogą się dużo nauczyć 😉
Myślę, że sporo kobiet ma problem z mówieniem krótko i konkretnie, nami kierują emocje. Jednak jeżeli chodzi o inne podpunkty, to myślę, że nie różnimy sie wiele od mężczyzn.
Każda z nas jest inna. Jedna jest bardziej pewna siebie, druga mniej. Jedna bardziej gadatliwa druga mniej. To moja subiektywna ocena, oparta na obserwacjach 😉
Wszystko się zgadza, prawda prawda i jeszcze raz prawda, ale… czym się różni chabrowy od kobaltowego?? ???
@zdrowonajedzeni:disqus, odpowiem Ci po męsku. Krótko i konkretnie:
#3300CC – chabrowy
#19247C – kobaltowy
Widać różnice, prawda? 😀
no widać widać 🙂 🙂 🙂
Czasem faktycznie warto inspirować się mężczyznami, byleby nie za mocno. Kobiecość też jest ceniona i ma swoje atuty 😉
Oczywiście! Pomyślę nad tekstem “czego mężczyźni powinni nauczyć się od kobiet” 🙂
Właśnie, pewność siebie. Zwykle ogarniamy więcej a ciągle mamy do siebie o coś pretensje. Czy coś bym dodała? Lubię u facetów atmosferę w pracy, lubię dystans do wielu spraw, lubię, gdy odsiewają drobiazgi i nie robią z igieł wideł… Zalatuje stereotypowym myśleniem o kobietach, ale pisałam z własnego doświadczenia.
Tak, mam wrażenie, że kobiety wciąż są z siebie niezadowolone! Nie może być tak! Musimy zacząć się doceniać i wierzyć w siebie 🙂 Tak, z mężczyznami się dobrze pracuje – dlatego, że są konkretni i nie kierują się emocjami. Pracujesz z kobietami i mężczyznami i masz porównanie? 🙂
A mnie pasuje tak jak jest, swoista układanka uzupełniania się. 🙂
Podobno przeciwieństwa się przyciągają 😉
O nieee, punkt pierwszy w ogóle u mnie nie przejdzie 😉 strasznie irytuje mnie jak ktoś mi mówi, ze mam się nie przejmować. Gula mi rośnie i żyłka pulsuje heheheh
Pracuje obecnie nad pewnoscia siebie i docenianiem siebie i swoich umiejętności 🙂
Tak, jest to irytujące! Lepiej, jeśli ktoś nas po prostu wysłucha, a nie mówi “nie ma się czym przejmować”, bo przecież dla nas jest! Mamy prawo się przejmować! Ale czasami naprawdę nie warto 😀 To super, obyś z każdym dniem była bardziej pewna siebie 🙂 Praca nad sobą to super sprawa. Niewiele osób to robi, większość uznaje, że po prostu tacy są i nie będą się zmieniać. Tak trzymaj! 🙂
Chętnie nauczyłabym się nieprzejmowania się i podejmowania szybkich decyzji za to pewności siebie niektórzy mężczyźni mogliby się nauczyć ode mnie. Ps. Ja nie widzę różnicy między chabrowym i kobaltowym!
@polishgirlolgapl:disqus Chabrowy bardziej wpada w fiolet niż chabrowy 😉
Pewność siebie jest szalenie ważna, tylko pozazdrościć! Idź i nauczaj 😀
PS. Wyjątek potwierdza regułę? 😉
Wyjątek nie potwierdza reguły. Wyjątek sprawdza regułę, owszem, pozwala stwierdzić jej istnienie, ale im więcej wyjątków, tym słabsza reguła. A jeśli wyjątków jest bardzo dużo, reguła staje się bezwartościowa. Odnośnie do rzekomego nierozpoznawania przez mężczyzn kolorów, sugeruję zapoznać się ze środowiskiem graczy w bitewniaki, którzy nałogowo malują figurki. Jak najbardziej rozpoznają kolory, rozmaite odcienie i mieszanki.
Moim zdaniem najważniejsza jest pewność siebie. Większość kobiet odpuszcza i np nie wysyła cv, kiedy uważa, że nie spełnia 100% wymagań. Mężczyzna moze spełniać tylko kilka procent, a pójdzie jak przecinak.
To prawda! I wyjdzie mega zadowolony z siebie z rozmowy o pracę, a kobieta będzie wytykała sobie najmniejsze błędy 😉
Oj zdecydowanie trochę trzeba się od nich nauczyć…!
Można wykorzystać ich… w celach edukacyjnych 😉
hmm, z tego co tu czytam wynika, że mam niemało męskich cech:D
Tak? Jakie? 😉
Pewnosc siebie i troche testosteronu przydaje sie kazdej kobiecie, tylko czasem patrzac na dzisiejszych mezczyzn mam wrazenie ze to oni powinni uczyc sie od nas kobiet. Na szczescie nie wszyscy hahaha moj maz jest typowym samcem 😉
Tylko, żeby nie było za dużo tego testosteronu 😀 Na wszystko trzeba znaleźć złoty środek 😉
Jak się nie przejmować to zdecydowanie coś, czego warto uczyć się od mężczyzn. Choć nie jest to takie proste 🙂
Wchodzac tutaj myslalam ze bedzie pelno stereotypow i sie z tym nie zgodze, ale coz… wszystkich tych 5 kwestii mi brakuje
Są dwie rzeczy, których mężczyźni mogą się uczyć od kobiet: wielozadaniowość i przyznanie się do błędu.
Chciało by się rzec – to tak się da? Czegoś nauczyć od facetów 😉
Znam wiele kobiet, od których nigdy w życiu bym się tego nie nauczył, takie z nich małe “nieogary”. 😉
uczyć się od mężczyzn? być nie może 😀
Przykro czytać tekst, który powiela jeden z najbardziej rozpowszechnionych mitów, że kobiety kierują się głównie emocjami, a mężczyźni to realiści “twardo stąpający po ziemi”. Jest wiele informacji w sieci, które temu przeczą, wystarczy poszukać. Na szybko: “Co i kiedy czują mężczyźni, czyli o męskiej emocjonalności” Joanny Dymeckiej, “Specyfika męskiej emocjonalności” (Instytut Psychologii Zdrowia), “Intuicja nie ma płci, czyli jak podejmujemy decyzje?” (serwis Psychologia Społeczna) i nowy artykuł: “Kobiety czy mężczyźni – kto częściej ulega emocjom w pracy?” (serwis Trójmiasto). Metadane wskazują, że… nie ma wielkich różnic w mózgach kobiet i mężczyzn. Polecam przeczytać książkę “Różowy mózg, niebieski mózg” Lise Eliot czy wygooglać tekst z blogu naukowego “Polityki”. Oto fragment: “[…] Korzystając z różnorodnych technik badawczych, naukowcy przebadali ponad 1400 mózgów kobiet… Czytaj więcej »
Pewność życia i opanowanie – to dwie rzeczy, których musiałabym się nauczyć, ale czy to konkretnie męskie cechy? Nie jestem tego taka pewna. Choć rzeczywiście, jest tak, że dziewczynka ma być ta “cicha i uległa”, już od maleńkości.