Cukier czy słodzik – wybór konieczny?
Bardzo często podczas parzenia kawy słyszymy pytanie: “ile słodzisz?”. Nadmierne używanie sacharozy wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Dlatego też zaczęto zastanawiać się nad alternatywą dla niej. W takim razie: “cukier czy słodzik”? I czy to wybór konieczny?
Cukry wpływają negatywnie na zdrowie, wygląd sylwetki (ich nadmierna ilość odkłada się pod postacią tkanki tłuszczowej), a także zakwaszają organizm. Coraz częściej słyszy się jednak także o zagrożeniach płynących ze spożywania ich zamienników. Po co zatem sięgnąć?
Wybór konieczny? – cukier czy słodzik?
Oczywiście – cukier jest potrzebny do tego, by nasz organizm mógł prawidłowo funkcjonować. Układ nerwowy potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania glukozy. Jednak nie oznacza to, że ilość wsypanych łyżeczek do szklanki spowoduje podwyższenie się naszej energii – nawet odpowiednio przygotowane śniadanie może wystarczyć do zaspokojenia dziennego zapotrzebowania na wspomnianą glukozę. Również sam organizm jest w stanie wytworzyć porcję cukru ze źródeł niecukrowych w procesie, który zwie się “glukoneogenezą”.
Regularne spożywanie cukrów buraczanych (cukier spożywczy) może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu, a dodatkowo pobudza łaknienie, co powoduje złudne poczucie głodu – a w konsekwencji – przyrost tkanki tłuszczowej i chorób (np. miażdżyca). Kawałek gorzkiej czekolady podczas wyprawy w góry czy słodki batonik po przebiegniętym maratonie nie jest przestępstwem (a wręcz wskazaniem). Jednak unikanie słodzonych napojów, dań “na szybko”, czy wybór odpowiednich produktów śniadaniowych powinno towarzyszyć nam w codziennych nawykach.
Alternatywą dla cukru stały się popularne słodziki – które mogą wspierać organizm (np. ksylitol zwiększa przyswajalność wapnia, tagatoza pozytywnie wpływa na mikroflorę bakteryjną w jelitach, a także wspiera działanie układu pokarmowego oraz wzmacnia odporność). Z drugiej zaś strony – mogą zwiększać poziom glukozy we krwi i powodować np. proces przybierania na wadze, czy zaburzenia neurologiczne.
Postaw na zdrowy rozsądek
Wprowadzane na rynek słodziki są badane i kontroluje się ich wpływ na zdrowie człowieka. Z pewnością przy wyborze takich substancji pojawia się problem, ponieważ trudno znaleźć odpowiednie kryteria, którymi powinniśmy się kierować. W ostatnim czasie sporo mówi się o stewii – która może przyczynić się do obniżenia ciśnienia we krwi, wspomaga regenerację tkanek i działa bakteriobójczo oraz przeciwgrzybiczo (jest jednak kilkukrotnie słodsza od cukru spożywczego). Można jej używać do pieczenia czy gotowania – jest odporna na wysoką temperaturę (ok. 200 °C), przez co nie zamienia się w substancję toksyczną.
Cukier czy słodzik?
Naiwne byłoby stwierdzenie, że słodzików można używać w dozwolonych ilościach. Nie ulega jednak wątpliwości fakt, że niektóre z nich, np. aspartam, a przede wszystkim naturalne związki słodzące (roślinna stewia, albo po prostu miód) stanowią dobrą alternatywę dla popularnego białego cukru. We wszystkim należy zachować umiar – nie da się całkowicie uniknąć substancji, które szkodzą naszemu zdrowiu – jednak jeśli chodzi o zadane na początku pytanie przy kawie – najlepiej odpowiedzieć: “dziękuję, nie słodzę“.
Herbatę pijam tylko zieloną, więc nie słodzę. Natomiast moja kawa musi być słodka, inaczej jej nie przełknę.
A po co w ogóle słodzić? Przez prawie całe życie slodziłam kawę/herbatę 2, 3 a nawet 4 łyżeczkami cukru. Od roku nie słodzę. Na początku było ciężko się oduczyć – ale skoro mi się udało, to chyba każdemu się uda 🙂 czuję się zdrowsza.
Pozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Ani jedno ani drugie. Ale trzcinowy w domu mam, a ja najbardziej lubię śledzić miodem 🙂
Myślę, że da się żyć bez cukru i po prostu czasem pozwolić sobie na coś słodkiego, ważne żeby wyeliminować go z codziennej rutyny 😉
Nie słyszałam o tagatozie, dzięki 🙂 Unikamy cukru, wspominałam o tym zresztą na swoim blogu. Do słodzenia w tej chwili mamy erytrytol i trochę melasy i miodu na chleb. Herbaty i kawy od dawna już nie słodzimy. W wypiekach i deserach głównie używam banan. Najtrudniej w ogóle pozbyć się chęci słodkiego ;>
Ja nie potrafię całkowicie wyeliminować cukru ;(
Zwykle staram się słodzić miodem 🙂
Ani cukru ani słodzików nie używam…
Miód, stewia, naturalne tylko…
Ja niestety nie mogę używać cukru jak i jego wszelkich zamienników i nie ważne, czy są sztuczne czy pochodzenia naturalnego.