Jak nie zwariować w korporacji? 7 wskazówek
Marzyłaś o stabilizacji, stałych godzinach pracy, owocowych czwartkach i lunchach. Jednak w momencie, kiedy twój sen się ziścił, odkrywasz zawiedziona, że oprócz benefitów praca w korporacji to także codzienne raporty, follow up’y, zebrania, procedury? Wszystko na ASAP, co chwilę nowe deadline’y , a do tego to ciągłe fokusowanie się na targetach! Jak nie zwariować w korporacji? Mam dla Ciebie kilka wskazówek!
Pozwól sobie na chwilę relaksu
Nawet jeżeli jesteś cały dzień zabiegana i masz milion rzeczy do zrobienia, znajdź codziennie chwilę na to, żeby powiedzieć sobie STOP. To może być krótka rozmowa z koleżanką o czymś totalnie niezwiązanym z pracą, na przykład Twojej “nowej hybrydzie” albo super sklepie z sukienkami. Możesz też po prostu przejść się po korytarzu albo posiedzieć w kuchni i napić się w spokoju herbaty. Najważniejsze, żeby przez moment zatrzymać się w tym dzikim pędzie i złapać oddech.
Zachowaj work-life balance
Staraj się planować pracę tak, żeby nie zostawać po godzinach. A jeśli już koniecznie musisz zrobić jakąś dodatkową pracę, to nie przynoś jej do domu, tylko skończ to, co musisz i wyjdź z biura z „czystą” głową. To bardzo ważne, żeby oddzielić te dwie sfery – kiedy jesteś ze znajomymi czy rodziną i wciąż myślisz o pracy, tak naprawdę nie jesteś w stanie się zrelaksować i odpocząć! Dawaj z siebie w pracy 100%, ale jak z niej wychodzisz, bądź tu i teraz na 100%.
Nie zapominaj o jedzeniu
„Nie miałam nawet czasu dzisiaj zjeść śniadania!”, „Jestem cały dzień tylko na kawie!” – To zdania, które często można usłyszeć mijając na korytarzu koleżanki z pracy. Nie daj się wciągnąć w myślenie, że to normalne, że taka jest praca w korporacji i inaczej się nie da. Znajdź trochę czasu, żeby przygotować sobie posiłki do pracy w domu i zabierz ze sobą lunchboxy. Praca w korporacji całkowicie Cię pochłonęła? Nawet jeśli masz mnóstwo rzeczy do zrobienia, absolutnie nie zapominaj o jedzeniu! Przez nieregularne posiłki może przybyć Ci kilku kilogramów, których ciężko będzie Ci się potem pozbyć. Pamiętaj, żeby w Twoich lunchboxach znalazły się wszystkie wartości odżywcze potrzebne do tego, żebyś miała mnóstwo energii do pracy: węglowodany złożone, warzywa lub owoce i białko. Nie zapominaj też, żeby nawadniać swój organizm – nie rozstawaj się z butelką wody!
Ruch to świetne lekarstwo
Nie ma nic lepszego po ciężkim dniu w pracy niż sport! To może być basen, rower, jogging, siłownia albo taniec – wybierz to, co sprawia Ci przyjemność. Aktywność fizyczna doskonale rozładowuje stres i nagromadzone przez cały dzień napięcia w Twoim ciele. Jak nie możesz wytrzymać do 17:00, zacznij ćwiczyć wcześniej! Kiedy załatwiasz jakieś służbowe sprawy, nie korzystaj z windy, tylko biegaj po schodach. Możesz też wypróbować kilka prostych ćwiczeń przy biurku. Jedno z nich to skręty tułowia- złap się jego blatu biurka i wykonuj skręty raz w prawo, raz w lewo. Inne ćwiczenie to napinanie mięśni – w pozycji siedzącej staraj się bardzo często napinać pośladki i brzuch. Możesz też wstać i zrobić kilka przysiadów albo skłonów. To nic, że ludzie będą się na Ciebie dziwnie patrzyli – namów ich do wspólnych ćwiczeń, będzie raźniej!
Zadbaj o przyjazną przestrzeń
W Twoim mieszkaniu królują piękne dodatki, kolory wspaniale się ze sobą komponują i czujesz się tam naprawdę dobrze? Wspaniale! W biurze też możesz poczuć się doskonale przy pomocy kilku małych trików. Przynieś zdjęcie bliskiej osoby i postaw na biurku, a na tablicy korkowej powieś swój ulubiony cytat, który daje Ci porządnego kopa do działania. Kwiatek sprawi, że miejsce do pracy będzie bardziej przytulne, a kolorowe karteczki, nie tylko pozwolą Ci uporządkować zadania, ale też wprowadzą trochę koloru do chłodnego, biurowego wnętrza. To drobiazgi, ale naprawdę robią różnice!
Pozostań kreatywna
W gąszczu ciągłych formalności, analizy rynku i przełożonych, którzy jednym słowem czasami całkowicie gaszą Twój zapał do pracy, łatwo stracić entuzjazm i chęć do robienia czegoś kreatywnego. Czegoś, co wykracza poza sztywne ramy korporacji, ale nie poddawaj się! Jeśli czujesz, że Twój pomysł jest dobry, walcz o niego! Czasami managerowie w dużych firmach myślą bardzo zero-jedynkowo i ciężko przekonać ich do zmiany punktu widzenia w różnych kwestiach. Warto się odważyć i przekonać ich do swoich nieszablonowych pomysłów – to może Ci się to opłacić!
Zdystansuj się
Praca w korporacji sprawia, że czujesz na sobie ciągłą presję, bo przecież coś musisz zrobić na wczoraj, szef Cię wiecznie popędza, a wyniki spadają? Nie nakręcaj się niepotrzebnie. Nie przejmuj się tym, na co nie masz wpływu. Pamiętaj, że o Twojej wartości nie decydują słupki sprzedaży czy opinia przełożonego. Czasami warto porozmawiać, z kimś kompletnie nie związanym z Twoją pracą, a nawet branżą. To pomoże spojrzeć Ci złapać dystans i dostrzec, że to, co wydawało się końcem świata, ani trochę nim nie jest. Jeśli czujesz się wiecznie zestresowana pracą i naprawdę przemęczona, weź urlop i naładuj baterie. Pamiętaj – to tylko praca!
Artykuł Cię zainteresował? Sprawdź także: Kto pierwszy podaje dłoń?
Nigdy nie pracowałam w korporacji i, mam nadzieję, nie będę. Ale porady bardzo fajne 🙂
Nigdy nie mów nigdy 😉 A czym się zajmujesz 🙂
Dziękuję 🙂
Tak, lunnchbox to konieczność. Właśnie jestem na etapie, by się z tym zorganizować. Po urlopie, nowy rok szkolny dzieci i ja znowu zapominam, biorę tylko kanapkę, owoc, a na wyjście do baru nie wystarcza mi czasu. Ech…
Serdeczności! 🙂
Najlepiej zawsze być przygotowanym! 😉 Pozdrawia @MocKobiet:disqus 🙂
Porady ciekawe, choć to dla mnie kolejny powód, aby nigdy nie pracować w korpo 🙂
Co jest lepsze od korpo? W czym Ty się odnajdujesz? 🙂
W otwieraniu własnej działalności 🙂
O, a zdradzisz co to? 🙂
Pracownia z makramami! ?
Nie pracowałam w korporacji…ale pracowałam w aptece sieciowej , wiem z czym to sie je . Czasami od nowych procedur i targetow można dostać zawrotów głowy fakt ! Super poradnik 🙂
Czasami te procedury zabierają mnóstwo cennego czasu 😉
Dziękuję!
Dobre rady, ale i tak nie da się dotrwać w korpo do emerytury. Cyba.
Wiele osób po kilku latach rezygnuje z korporacji, często na rzecz własnego biznesu.
Uff dobrze, ze ja w korpo nie pracuje 🙂
A co robisz, zdradzisz? 🙂
Ciężka sprawa pracować w korporacji 🙂 Ale niektórym być może to odpowiada…
Według mnie w korporacji fajne jest to, że wszystko jest takie zorganizowane, poukładane – godziny pracy, spotkania itd. Ja lubię mieć takie poczucie kontroli nad wszystkim 😉
Jakieś specjalne podpowiedzi jeśli chodzi o pracę w szkole, bo to tez korporacja, ale taka specyficzna. 😉 😛
1. Nie przeznaczać długiej przerwy na rozmowy z uczniami tylko na obiad 🙂
2. Nie brać klasówek do domu tylko dać coś na lekcji dzieciakom do roboty i wtedy sprawdzać.
Gdyby tylko to było takie proste. 😉
Na pewno nie jest, ale trzeba próbować 😉
Korpo nie jest taka zła jaką ją malują! Wiele zależy od ludzi i kultury organizacyjnej!
To prawda, korpo korpo nie równe 😉 Jak atmosfera jest dobra, to wszędzie jest świetnie 🙂 Ważne jest ludzkie podejście przełożonych i współpracowników.
Ja chyba bym się nie odnalazła w korpo. Cenię sobie swobodę, elastyczny grafik pracy – a najlepiej pracę zdalną , wykonywaną z domu. Sama ze sobą czuję się najlepiej i jestem najbardziej efektywna – praca w otoczeniu ludzi kompletnie mi nie odpowiada.