Zerknij koniecznie

Kreator Spokoju

“Kreator Spokoju” Remigiusz Nestor Kalwarski – rozmowa z autorem

Rozmowa z Remigiuszem Nestorem Kalwarskim – coachem, trenerem mentalnym i trenerem personalnym. Prowadzi warsztaty, podczas których dzieli się wiedzą i uczy, jak oswajać emocje oraz jak skutecznie pracować ze swoim wnętrzem, m. in. podczas autorskiego wędrownego warsztatu DETOXMENTALNY.

Jakiś czas temu wydał Pan książkę “Kreator rozwiązań”, teraz ukazał się poradnik “Kreator spokoju”. Czy te książki korelują ze sobą? Czy, aby znaleźć rozwiązanie, potrzebny jest spokój, czy odwrotnie: znalezienie rozwiązania daje nam spokój? 

Remigiusz Nestor Kalwarski: Tak, w Kreatorze Rozwiązań już zapowiadałem powstanie książki poświęconej emocjom. Oba poradniki są jakby elementami tego samego uniwersum, choć jeszcze nie opisałem go w całości, to pracuję nad tym, aby seria była wkrótce kompletna. Radzenie sobie z rozwiązywaniem wyzwań, których mamy na co dzień bez liku jest łatwiejsze, gdy emocje przestają brać górę nad naszym umysłem. Gdy zaś umiejętnie radzimy sobie z emocjami, to nie tracimy możliwości korzystania z całości naszych zasobów intelektualnych i łatwiej nam rozwiązywać napotykane przeszkody. Przykład – w panice możemy zapomnieć nawet, jak się nazywamy. Więc obie publikacje się wzajemnie nie tyle uzupełniają, co są świetnym duetem do tego, by wieść bardziej satysfakcjonujące życie.

Kreator Spokoju Jak poradnik “Kreator spokoju” może pomóc nam w życiu codziennym? W jakich sytuacjach warto sięgnąć po tę książkę? 

Remigiusz Nestor Kalwarski: Sytuacje, w których metody opisane w Kreatorze Spokoju mogą znaleźć zastosowanie, spotykają nas od samego przebudzenia aż do momentu, gdy kładziemy się spać. Gdy coś nam przeszkadza, w tym by zasnąć, bo jakieś napięcia w nas nadal występują jako echo wydarzeń dnia lub jakieś odgłosy skutecznie nam przeszkadzają w tym, by w sen zapaść.

Zapewne większość z nas boryka się z takimi czy innymi, większymi lub mniejszymi sytuacjami, które każdego dnia powodują powstawanie i kumulowanie się stresu. Ponad pięćdziesiąt zebranych i opisanych przeze mnie metod, z których jedne pomogą jak tabletka przeciwbólowa, a inne spowodują trwałą, głębszą zmianę w sposobie reagowania na bodźce, którymi jesteśmy nadmiernie zarzuceni w naszym cywilizowanym świecie. Dlatego z tą książką warto się zapoznać, by móc w trudnej sytuacji zastosować skuteczną strategię.

Czy książka daje odpowiedź na pytanie: jak skutecznie radzić sobie ze stresem? 

Remigiusz Nestor Kalwarski: Oczywiście, pod jednym jednak warunkiem, że czytelnik wybierze metody najbardziej mu odpowiadające i będzie się w nich trenował. Dla uspokojenia, żadna z tych metod nie jest trudna, niektóre wręcz są bardzo łatwe i to właśnie czasami sprawia, że ktoś podchodzi do nich z rezerwą i myśli – to nie może być takie proste. Często słyszy się – nikt nie mówił, że będzie łatwo. Z drugiej strony – czy ktoś dostał jednoznaczne, zdecydowane zapewnienie, że życie musi być trudne?

Często w ofertach pracy jako jedna z pożądanych cech potencjalnego pracownika wymieniana jest “odporność na stres”? Czy jest to umiejętność wrodzona, czy raczej wypracowana?

Remigiusz Nestor Kalwarski: Wrodzone mamy takie czy inne predyspozycje i jak najbardziej na pewne sytuacje reagujemy „instynktownie” w sposób, jakiego nauczyli nas lub przekazali w genomie przodkowie, co opisuje nauka zwana epigenetyką. W każdym jednak momencie naszego życia kod DNA ulega mutacji i czym bardziej będziemy świadomie kierowali naszym życiem, tym bardziej jesteśmy w stanie wypracować w nas naturalny sposób szybszej adaptacji do nowych sytuacji, co najprościej można nazwać – wypracowaniem umiejętności łatwiejszego radzenia sobie ze stresem. Jak najbardziej jest to kompetencja możliwa do rozwijania.

Co warunkuje nasze reakcje na trudne sytuacje? Jak możemy je lepiej kontrolować, aby zachować spokój? 

Remigiusz Nestor Kalwarski: Istotnych czynników jest zbyt wiele aby je wymieniać, człowiek jest bardzo skomplikowaną instalacją. Paradoksalnie, kontrola polega nie na upychaniu ich gdzieś w miejsca, do których nie mamy świadomie dostępu czy zaprzeczanie rzeczywistości ich występowania, ale na świadomości ich doświadczania, przyjęciu i dzięki temu właśnie rozbrojeniu ich. W przeciwnym razie, chowamy w sobie kolejne bomby zegarowe nie mając wiedzy, kiedy nastąpi wybuch. Natomiast, gdy do tego dochodzi, często słyszymy diagnozy typu: rwa kulszowa, cukrzyca, „wieńcówka”, nowotwór. Niestety prędzej czy później przejawia się to tak czy inaczej w naszej somatyce.

Skąd pomysł na książkę? Skąd czerpie Pan swoje doświadczenie? 

W zależności z której strony spojrzę to niestety albo stety z własnego doświadczenia.

Oba „Kreatory” to wynik zbierania przeze mnie wiedzy dla siebie, by po podsumowaniu tego procesu stwierdzić, że to zbiór skutecznych metod ułożonych we właściwej kolejności. Zatem czemu miałbym się tą wiedzą nie podzielić i uprościć drogę innym poszukującym takich rozwiązań. Nieco inaczej jest z pisaniem powieści, ale to już chyba zostawmy na inną okazję. 

Rozmawiała: Marta Paczka

Książka “Kreator spokoju” Remigiusza Nestora Kalwarskiego Cię zainteresowła? Sprawdź także:

  1. „Menu Kryzysowe” Paweł Płaczek
  2. Jesteś wystarczająca. Jak przestać się porównywać i być sobą – Maja Gunther [RECENZJA]
  3. Biblia copywritingu – Darek Puzyrkiewicz
0 0 votes
Article Rating
Podziel się swoją opinią
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Angela
1 rok temu

No no, dość dużo dobrej wiedzy. Chciałbym mieć takiego trenera dla siebie, może wtedy nie była bym tak leniwa 😉

Zobacz koniecznie
Mówią o niej „Angelika, ta od TikToka!“ Bo właśnie ta…