Rozwód – wszystko co powinnaś wiedzieć przed wniesieniem pozwu
Rozwód można uzyskać tylko po przeprowadzeniu postępowania przed sądem. Nie jest możliwe uzyskanie rozwodu w postępowaniu przed innym organem. Zacznijmy więc od podstawowej kwestii, czyli tego jaki sąd będzie właściwy do rozpatrywania sprawy.
Rozwód : właściwość sądu
Zastanawiasz się, który sąd będzie właściwy do rozpoznania Twojej sprawy? Właściwe w I instancji są sądy okręgowe. Nie może jednak być to dowolnie przez Ciebie wybrany sąd. Jeśli po faktycznym rozstaniu dalej mieszkacie w tym samym mieście, nie będzie problemu z ustaleniem właściwości sądu. Nie zawsze jednak tak jest.
Często bywa tak, iż po faktycznym rozstaniu jeden z małżonków wyprowadza się na przysłowiowy drugi koniec Polski. O tym, który sąd będzie właściwy w takich sytuacjach, stanowi przepis kodeksu postępowania cywilnego. A z przepisu tego wynika, iż:
„Powództwo ze stosunku małżeństwa wytacza się wyłącznie przed sąd, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania, jeżeli choć jedno z nich w okręgu tym jeszcze ma miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu.”
Bywa jednak i tak, iż skutkiem faktycznego rozstania, każdy z małżonków wyprowadził się do innego miasta. Kolejne zdania tego przepisu dotyczą takich właśnie sytuacji. Z braku takiej podstawy wyłącznie właściwy jest sąd miejsca zamieszkania strony pozwanej, a jeżeli i tej podstawy nie ma – sąd miejsca zamieszkania powoda.
Aby właściwy sąd mógł procedować, ktoś musi złożyć pozew. Może zapytasz…
Czy ma znaczenie, kto pierwszy złoży pozew?
Co do zasady nie ma znaczenia. Każda ze stron postępowania (a strony to mąż i żona) może składać swoje wnioski dowodowe czyli np. wnosić o przesłuchanie świadków. Pozwany będzie miał możliwość, aby wnieść odpowiedź na pozew i w tym właśnie piśmie procesowym przedstawić swoje stanowisko i swoje dowody.
Sąd i tak dopuści dowody wnioskowane przez obie strony o ile dowody te nie zostaną zawnioskowane zbyt późno. Sąd przesłucha także obie strony. Jest jednak kilka dalszych kwestii, o których warto wiedzieć.
Tylko powód (a więc ten kto wniósł pozew) może pozew cofnąć. Pozwany cofnąć pozwu już nie może. Inne mogą być konsekwencje niestawiennictwa na pierwszą rozprawę powoda, a inne pozwanego. Trzeba też pamiętać, iż to powód uiszcza opłatę od pozwu. Opłata ta jest stała i wynosi 600,-zł.
W niektórych sytuacjach pozostaje też tzw. aspekt transgraniczny: jeśli np. mieszkasz z mężem czy żoną od dawna w innym kraju niż Polska, to może to być w Twoim przypadku istotne. Trzeba pamiętać, iż oprócz przepisów prawa polskiego są także rozporządzenia unijne – w tym też dotyczące tego zagadnienia Rozporządzenie Rady (UE) 2019/1111 z dnia 25 czerwca 2019 r. w sprawie jurysdykcji, uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich i w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej oraz w sprawie uprowadzenia dziecka za granicę.
Jeśli spełnione są przesłanki, może tak być iż właściwe do rozpoznania sprawy będą sądy w dwóch państwach. Oczywiście nie może być tak, iż będą się toczyć równolegle dwa postępowania rozwodowe. Jednak w takich sytuacjach to, kto i w jakim sądzie pierwszy złoży pozew, ma już całkiem istotne znaczenie.
A czy trzeba powiedzieć małżonkowi o fakcie wniesienia pozwu? Żaden przepis nie przewiduje takiego obowiązku. Sąd doręczy drugiej stronie odpis pozwu.
Zastanawiasz się teraz w jakich sytuacjach możliwe jest orzeczenie rozwodu?
Przesłanki orzekania o rozwodzie, czyli kiedy sąd może orzec rozwód
Zgodnie z treścią przepisu: „Jeśli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód.” Przepis posługuje się więc, jak widać, dość ogólnym sformułowaniem ”zupełny i trwały rozkład pożycia”.
Nie ma w kodeksie rodzinnym przepisu, który wymieniałby enumeratywnie sytuacje, w których rozwód jest dopuszczalny. Co więcej, w żadnej innej ustawie także nie ma listy takich sytuacji.
Właściwie to nie ma w treści żadnego przepisu listy nawet przykładowych sytuacji, które tłumaczyłyby to, jak rozumieć ogólne określenie „zupełny i trwały rozkład pożycia”. Co więcej, żaden przepis nie stanowi o tym, po jakim czasie od daty zawarcia małżeństwa można wystąpić z pozwem rozwód. Każda sprawa jest indywidualnie rozpatrywana przez sąd.
Odpowiedzi na pytanie, co dokładnie oznacza ten „rozkład pożycia” i kiedy można uznać, iż „rozkład” jest trwały należy szukać m.in. w orzecznictwie Sądu Najwyższego i Sądów Apelacyjnych. To właśnie jest jedno z takich orzeczeń, wyjaśniających to zagadnienie:
Rozkład pożycia jest trwały jeżeli ustały wszystkie więzi łączące małżonków, zupełny jeżeli więzi te ustały na tyle dawno, że wedle zasad doświadczenia życiowego powrót małżonków do wspólnego pożycia nie nastąpi. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12.03.2010 r., sygn. akt I ACa 51/10)
Orzekanie o winie w sprawie o rozwód
Jeśli choć jeden z małżonków chce orzekania o winie, to sąd będzie zobowiązany aby o tej winie rozstrzygać. Takie sprawy są trudne i najczęściej trwają dość długo – nawet kilka lat (tak, naprawdę jest to możliwe).
Najczęstsze sytuacje, gdy sąd orzeka o winie jednego z małżonków to zdrada, przemoc czy nałogi, przy czym należy pamiętać iż przemoc to nie tylko przemoc fizyczna, ale także psychiczna czy ekonomiczna. Nie ma jednak w przepisach kodeksu rodzinnego nawet przykładowej listy sytuacji, gdy możliwe będzie orzeczenie winy małżonka.
Jeśli żadna ze stron nie wnosi o orzeczenie winy: możliwy będzie rozwód bez orzekania o winie. Zastanów się, czy to nie będzie dobre rozwiązanie. Dużą zaletą rozwodu bez orzekania o winie jest czas trwania całej sprawy. Bardzo możliwe, iż wyrok zapadnie już po pierwszej rozprawie.
Druga bardzo poważna zaleta: postępowanie dowodowe będzie znacząco ograniczone, nie będzie konieczności angażowania innych członków rodziny, znajomych i sąsiadów.
Domagasz się jednak orzeczenia o winie współmałżonka? Masz do tego prawo. Pamiętaj jednak, iż w postępowaniu przed sądem musisz wykazać swoje twierdzenia. Pamiętaj w takiej sytuacji, iż sąd po przeprowadzeniu postępowania dowodowego może też dojść do przekonania, że winne są obie strony. Tak zdarza się całkiem często.
Jednak nigdy, w żadnym wyroku rozwodowym, nie znajdzie się zapis, iż strony ponoszą winę po 50% (a nawet, iż mąż jest winny w 75%, a żona w 25%, ewentualnie na odwrót). Nie ma w przepisach żadnej podstawy, aby sąd mógł przypisać każdej ze stron „procentowy” udział w rozkładzie pożycia.
W orzecznictwie jednoznacznie przyjmuje się, iż nie można rozróżnić większej i mniejszej winy. Zobacz jedno z takich orzeczeń:
Orzeczenie rozwodu z winy obu stron oznacza, że nie można rozróżnić winy większej i winy mniejszej. Małżonek, który zawinił jedną z wielu (kilku) przyczyn rozkładu pożycia, musi być uznany za współwinnego, chociażby drugi małżonek dopuścił się wielu i to cięższych przewinień. Niedopuszczalna jest bowiem kompensata wzajemnych przewinień. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, sygn. akt I ACa 1422/03).
Konsekwencje orzeczenia o winie w sprawie o rozwód
Orzeczenie o winie nie ma automatycznego przełożenia na sprawy dotyczące małoletnich dzieci, takich jak władza rodzicielska czy kontakty z dzieckiem.
Orzeczenie o winie nie ma też przełożenia na sprawę o podział wspólnego majątku po rozwodzie. Wiem, dla wielu osób może to być zaskoczeniem. Dlatego też w swojej praktyce sugeruję rozważyć możliwość rozwodu bez orzekania o winie.
Podstawową konsekwencją jest różnica jeśli chodzi o możliwość domagania się alimentów przez (byłego) małżonka – na swoją rzecz. Wiem, alimenty na rzecz małżonka to temat trudny i budzący kontrowersje. Zobacz, co dokładnie stanowi przepis w tym temacie:
„Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.”
I dalej :
„Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.
Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.”
To przepis kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Jak więc widzisz: konsekwencją orzeczenia winy jednego z małżonków może być konieczność płacenia alimentów na rzecz małżonka „niewinnego” bez ograniczeń czasowych, podczas gdy nie ma możliwości zasądzenia alimentów od małżonka „niewinnego” na rzecz winnego.
O czym jeszcze orzeka sąd w wyroku rozwodowym?
W wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnymi małoletnimi dziećmi obojga małżonków oraz o kontaktach rodziców z dziećmi po rozwodzie a także orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dzieci.
Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka, jeżeli dobro dziecka za tym przemawia.
Tak, jak najbardziej jest możliwość pozostawienia władzy rodzicielskiej obu stronom postępowania – czyli obojgu rodzicom. Ale to jeszcze nie wszystko – jeśli chodzi o kwestie których dotyczyć będzie wyrok sądu:
Jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku rozwodowym orzeka także o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków.
W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku orzekającym rozwód orzec również o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, o ile podział bądź jego przyznanie jednemu z małżonków są możliwe. I jeszcze kolejna kwestia, o której sąd może orzec – zgodnie z treścią przepisu:
Na wniosek jednego z małżonków sąd może w wyroku orzekającym rozwód dokonać podziału majątku wspólnego, jeżeli przeprowadzenie tego podziału nie spowoduje nadmiernej zwłoki w postępowaniu.
Podział majątku w sprawie o rozwód nie zdarza się często, ale jeśli jesteście zgodni we wszystkich kwestiach, może być to dobrym pomysłem. Jak więc widzisz: kwestii, o których może orzekać sąd w sprawie o rozwód jest całkiem sporo: przemyśl swoje stanowisko w tych sprawach przed wniesieniem pozwu do sądu. Ważny jest sposób sformułowania żądania pozwu – to Ty wnosząc pozew do sądu musisz odpowiednio sformułować swoje żądanie i zawnioskować dowody na poparcie swoich twierdzeń.
Jakie są skutki orzeczenia rozwodu przez sąd?
Przede wszystkim : zakończenie małżeństwa. To jasne. To jednak nie jest jedyny skutek. Gdy uprawomocni się wyrok rozwodowy:
- z mocy prawa ustaje wspólność ustawowa – jeśli w małżeństwie był ustrój wspólności ustawowej;
- po ustaniu wspólności ustawowej można przeprowadzić podział wspólnego majątku – umownie bądź też – jeśli umowny podział nie jest możliwy, wnieść do sądu rejonowego sprawę o podział wspólnego majątku;
- byli małżonkowie nie dziedziczą po sobie z mocy ustawy – były małżonek nie jest spadkobiercą ustawowym.
- po prawomocnym zakończeniu sprawy o rozwód jesteś osobą stanu wolnego i możesz zawrzeć kolejny związek małżeński;
- małżonek, który zmienił nazwisko w związku z zawarciem małżeństwa, może powrócić do nazwiska, które nosił wcześniej.
Pamiętaj: do uprawomocnienia się wyroku rozwodowego pozostajecie formalnie małżeństwem – ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Powrót do poprzedniego nazwiska po rozwodzie
Zgodnie z przepisem kodeksu rodzinnego: „w ciągu trzech miesięcy od chwili uprawomocnienia się wyroku w sprawie rozwodowej małżonek rozwiedziony, który wskutek zawarcia małżeństwa zmienił swoje dotychczasowe nazwisko, może przez oświadczenie złożone przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego powrócić do nazwiska, które nosił przed zawarciem małżeństwa.”
Decyzja o powrocie do noszonego wcześniej nazwiska należy tylko do tego małżonka, który zmienił nazwisko w związku z zawarciem małżeństwa.
Warto wiedzieć, iż zgodnie z prawem to nie tylko żona może przyjąć nazwisko męża lub połączyć je z dotychczasowym, lecz także mąż może po ślubie przyjąć nazwisko żony lub połączyć dotychczasowe z nazwiskiem żony.
Żaden przepis nie przewiduje możliwości „przymuszenia” byłej żony (ewentualnie byłego męża) do powrotu do poprzedniego nazwiska.
By powrócić do poprzedniego nazwiska należy przed upływem trzech miesięcy od uprawomocnienia się wyroku rozwodowego złożyć przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego stosowne oświadczenie.
I jeszcze na koniec ważna uwaga:
Lektura artykułu nie zastąpi porady prawnej.
Każda sprawa jest inna, często kwestie pozornie mało znaczące często jednak okazują się istotne w postępowaniu przed sądem. Pamiętaj też, że przepisy często się zmieniają. To jeszcze jeden powód aby przed wniesieniem pozwu skontaktować się z doświadczonym prawnikiem.
O autorce: Nazywam się Katarzyna Skowrońska i jestem adwokatem. Skończyłam Stacjonarne Studia Prawa na Uniwersytecie Wrocławskim.
Po studiach odbyłam aplikację adwokacką. Podczas aplikacji pracowałam w różnych kancelariach, co pozwoliło mi zdobyć doświadczenie i upewnić się, że dokonany wybór ścieżki zawodowej był słuszny. Po ukończeniu aplikacji adwokackiej podjęłam decyzję o założeniu swojej kancelarii. Cały się uczę i dokształcam – aby zawsze być na bieżąco.
Sprawy z zakresu prawa rodzinnego i spadkowego były pierwszymi, jakie prowadziłam po rozpoczęciu swojej praktyki. Mieszkam i pracuję we Wrocławiu, jednak dzięki obecności w sieci mogę pomagać klientom – niezależnie od tego, gdzie mieszkają.
Dlaczego prawo spadkowe i rodzinne? Każda sprawa to zupełnie inna historia. Pomagam konkretnym osobom w rozwiązywaniu ich prawdziwych problemów. Więcej: nie tylko pomagam rozwiązywać problemy, ale pomagam tych problemów uniknąć. I to właśnie świadomość, że mogę pomóc uniknąć problemów, daje mi największą satysfakcję.
artykuł sponsorowany
Temat Cię zainteresował? Sprawdź także:
- Jak zadawać dobre pytania? Zdobądź klucz do skutecznej komunikacji
- Konkurs w social media. Jak go legalnie przeprowadzić?
- Sukcesja biznesu, czyli jak zadbać o bezpieczeństwo przedsiębiorstwa
To zawsze trudna sytuacja, dziękuję za cenne rady
Mam nadzieję, że ten temat nigdy nie będzie mnie dotyczył – ale na wszelki wypadek warto znać swoje prawa i możliwości w takich sytuacjach.