Presja społeczna w czasie kataklizmu. Jak nie dać się wciągnąć w hejt?
Kiedy kraj staje w obliczu katastrofy, takiej jak powódź, naturalną reakcją wielu ludzi jest chęć niesienia pomocy. Jednak w sytuacjach kryzysowych, obok ogromu solidarności i współczucia, często pojawiają się frustracja, podziały oraz hejt.
Niestety, powódź, która dotknęła nasze społeczności, przyniosła również wzrost napięcia w internecie – ludzie zaczynają osądzać innych za to, że „za mało pomagają”, że „nie pracują na wałach”, albo że „nie wrzucają zdjęć i postów nawiązujących do pomocy”. Nasilają się krytyczne głosy w stronę tych, którzy starają się prowadzić normalne życie i pracować mimo panującego kryzysu.
W obliczu tych wyzwań warto zastanowić się nad tym, jak powinniśmy się zachowywać i jakie podejście pomoże nam przejść przez trudne chwile z szacunkiem i odpowiedzialnością wobec innych. W tym artykule przedstawię wskazówki oraz przykłady, jak radzić sobie z hejtem i presją, jednocześnie zachowując swoje prawa do normalnego funkcjonowania.
- Każdy pomaga na swój sposób – przykład różnorodnych postaw
- Normalna praca to też pomoc – przykład firm utrzymujących gospodarkę
- Unikaj pochopnych osądów – przykład oskarżania o „za małą pomoc”
- Hejt ma realne konsekwencje – przykład wpływu hejtu na postawy społeczne
- Odpowiedzialność za słowa – przemyśl, zanim skomentujesz
- Działania w ciszy – budowanie wizerunku przez autentyczność
- Pamiętaj!
Każdy pomaga na swój sposób – przykład różnorodnych postaw
W obliczu powodzi wiele osób natychmiast rusza na pomoc. Jedni pomagają bezpośrednio, stawiając worki z piaskiem i zabezpieczając domy przed zalaniem. Inni organizują zbiórki pieniędzy, udostępniają miejsca noclegowe, dostarczają jedzenie czy wodę pitną. Są też ci, którzy wspierają w sposób niewidoczny – przekazują środki finansowe anonimowo, organizują logistykę pomocy zza kulis, a niektórzy pomagają przez swoją pracę, prowadząc biznesy, które nadal muszą funkcjonować, aby zapewniać miejsca pracy i dostarczać potrzebne usługi.
Przykład: Marta, właścicielka dużej firmy transportowej, nie mogła fizycznie pomóc przy wałach przeciwpowodziowych. Zamiast tego udostępniła swoje pojazdy, aby przewozić potrzebne materiały i ewakuować ludzi z zagrożonych terenów. Marta nie publikowała tego w mediach społecznościowych, co spotkało się z krytyką niektórych internautów, oskarżających ją o brak zaangażowania. Tymczasem jej pomoc miała realny wpływ na sytuację, mimo że była mniej widoczna.
Wskazówka: Nie każdy musi publicznie manifestować swoje działania. Pomaganie jest indywidualnym wyborem i ma wiele form. To, że ktoś nie dzieli się tym w internecie, nie oznacza, że nie pomaga. Szanujmy różnorodność w podejściu do wsparcia.
Normalna praca to też pomoc – przykład firm utrzymujących gospodarkę
W czasie kryzysu wiele osób nadal musi pracować, aby utrzymać siebie i swoje rodziny. Często zapomina się, że funkcjonowanie biznesu w trudnych czasach to również wsparcie dla społeczeństwa. Zamknięcie firm mogłoby prowadzić do zwolnień, problemów finansowych i dalszego kryzysu gospodarczego, który jeszcze bardziej pogorszyłby sytuację po powodzi.
Przykład: Andrzej, właściciel kawiarni w jednym z miast dotkniętych powodzią, postanowił nadal prowadzić działalność. Choć wielu jego sąsiadów pracowało przy wałach, Andrzej wiedział, że musi utrzymać swoje przedsiębiorstwo, aby jego pracownicy mogli zarabiać na życie. W internecie pojawiły się głosy krytyki, że „robi pieniądze na tragedii”, podczas gdy w rzeczywistości Andrzej po prostu starał się ocalić miejsca pracy dla swoich pracowników.
Wskazówka: Pamiętajmy, że gospodarka musi funkcjonować, aby po kryzysie można było wrócić do normalności. Prowadzenie biznesu w czasie kryzysu nie jest brakiem solidarności, ale długofalowym wsparciem dla społeczności.
Unikaj pochopnych osądów – przykład oskarżania o „za małą pomoc”
W trudnych chwilach łatwo jest dać się ponieść emocjom i osądzać innych. W internecie można znaleźć komentarze zarzucające ludziom, że pomagają „za mało” lub nie angażują się wystarczająco. Jednak rzeczywistość bywa bardziej skomplikowana, a każda osoba ma swoje ograniczenia i możliwości.
Przykład: Ania, pracująca matka dwójki dzieci, zdecydowała się wpłacić pieniądze na konto lokalnej organizacji zajmującej się pomocą powodziową, ponieważ nie mogła fizycznie brać udziału w akcjach ratunkowych. Zamiast uznania, spotkała się z negatywnymi komentarzami, że „pieniądze to za mało”, a „powinna wziąć udział w pracy fizycznej”. Nikt jednak nie wziął pod uwagę, że Ania miała ograniczenia czasowe i osobiste.
Wskazówka: Każdy pomaga w miarę swoich możliwości. Zanim zdecydujemy się kogoś osądzać, zastanówmy się nad jego indywidualną sytuacją. Negatywne osądy mogą zniechęcać do dalszej pomocy i wywoływać niepotrzebne konflikty.
Hejt ma realne konsekwencje – przykład wpływu hejtu na postawy społeczne
Hejt w internecie może mieć bardzo negatywny wpływ nie tylko na osoby, które są jego bezpośrednimi ofiarami, ale także na całe społeczeństwo. Wzrost liczby krytycznych komentarzy sprawia, że ludzie boją się angażować lub podjąć jakiekolwiek działania, obawiając się krytyki i oskarżeń. To może prowadzić do sytuacji, w której mniej osób będzie chciało pomagać lub angażować się społecznie.
Przykład: Krzysztof, właściciel dużej firmy budowlanej, początkowo chciał przekazać dużą darowiznę na pomoc powodziową. Po fali hejtu, jakiej doświadczyli jego koledzy – przedsiębiorcy, którzy zostali oskarżeni o „kupowanie wizerunku” poprzez charytatywne datki, Krzysztof zaczął się wahać, czy w ogóle publicznie angażować się w pomoc. Ostatecznie wsparł inicjatywę anonimowo, bo bał się krytyki.
Wskazówka: Hejt w internecie może zniechęcić do pomocy i osłabić naszą solidarność. Pamiętajmy, że słowa mają moc i mogą wpływać na postawy społeczne. Zamiast krytykować, starajmy się wspierać i motywować innych do działania.
Odpowiedzialność za słowa – przemyśl, zanim skomentujesz
Internet jest potężnym narzędziem komunikacji, ale także miejscem, gdzie łatwo o nieprzemyślane słowa. W emocjach często publikujemy komentarze, które mogą ranić lub wywoływać niepotrzebne konflikty. Zanim opublikujesz post czy komentarz, zastanów się, jakie mogą być jego konsekwencje.
Wskazówka: Zadaj sobie pytania: Czy mój komentarz pomoże, czy zaszkodzi? Czy jest konstruktywny? Czy mogę wyrazić swoje zdanie w sposób, który nie będzie ranił innych? Odpowiedzialność za słowa jest kluczowa w trudnych czasach.
Działania w ciszy – budowanie wizerunku przez autentyczność
Nie każdy musi publicznie manifestować swoją pomoc, aby zyskać uznanie. W rzeczywistości, ciche działania mogą przynieść równie pozytywny efekt dla wizerunku, jeśli są autentyczne i zgodne z wartościami danej osoby lub firmy. Ludzie cenią szczerość, dlatego unikanie przesadnego eksponowania swoich działań dobroczynnych w mediach społecznościowych może być postrzegane jako przejaw prawdziwej troski, a nie próba „kupienia” wizerunku.
Wskazówka: Skup się na rzeczywistej pomocy, a nie na tym, by była ona widoczna. Jeśli decydujesz się na działania w tle, upewnij się, że są one zgodne z wartościami, które wyznajesz jako osoba prywatna czy firma. Ludzie często wyczuwają fałsz i sztuczność, a autentyczność buduje trwałe zaufanie.
Pamiętaj!
Kryzys, taki jak powódź, wymaga od nas empatii, zrozumienia i odpowiedzialności za nasze działania, zarówno te realne, jak i te wirtualne. Każdy z nas pomaga na swój sposób i ma prawo decydować, jak angażuje się w pomoc. Normalne życie i praca to także ważna forma wsparcia, która pomaga utrzymać stabilność gospodarczą. Unikajmy osądów, krytyki i hejtu – te negatywne postawy dzielą społeczeństwo, osłabiając naszą zdolność do wspólnego radzenia sobie z wyzwaniami. Pamiętajmy o mocy słów i działajmy z odpowiedzialnością.
Ewelina Salwuk-Marko – PRowiec, dziennikarka, wydawca portali, wykładowca akademicki, przedsiębiorczyni.
Właścicielka Agencji kreatywnej Sal-Mar. Redaktor naczelna portalu lifestyl, kobiecego Feszyn.com założonego w 2013 roku, a także portalu biznesowo-eksperckiego WartoZnac.pl. Wykładowczyni akademicki na Uniwersytecie Dolnośląskim DSW. Autorka podcastu „Inżynierem przyszłości jest kobieta”. Autorka ebooka “Zbuduj wizerunek eksperta za pomocą PR”. PR Managerka Magazynu GirlBosskie.
Twórczyni kampanii społecznej wspierającej kobiety na rynku pracy GoWomen. Pomagam przedsiębiorczym osobom zaistnieć w mediach, wyjść przed szereg, dbam o szeroko pojęty PR, sprzedaje genialne pomysły! Dzięki mojemu zaangażowaniu, wiedzy i kreatywności, klienci mogą dotrzeć do szerszego grona odbiorców, dzielić się wiedzą w magazynach, portalach czy radiu oraz robić coś fantastycznego, ważnego i potrzebnego. Prywatnie miłośniczka sportu. Trenuje jogę i boks, lubi seriale na faktach, jest pasjonatką mody, zafascynowana naturalnymi kosmetykami. Żona i matka.
artykuł gościnny