Prawdy i mity o manicure hybrydowym
Manicure hybrydowy nie jest w Polsce nowością już od dawna. Wciąż jednak można usłyszeć wiele krzywdzących opinii na jego temat, które jednak kompletnie nie przekładają się na jego wciąż rosnącą popularność. Z tego artykułu dowiesz się, co jest prawdą, a co jest mitem. Dzięki zdobytej wiedzy sama zadecydujesz, czy ta metoda pielęgnacji paznokci jest dla Ciebie!
„Manicure hybrydowy niszczy paznokcie”
To prawdopodobnie jeden z najczęściej powtarzanych mitów przez osoby, które skorzystały z usług niekompetentnej stylistki paznokci. Poprawnie wykonany manicure hybrydowy absolutnie nie niszczy paznokci – wręcz przeciwnie! Tworzy na nich mocną, trwałą powłokę, która utwardza je i chroni przed rozdwajaniem, zadzieraniem i łamaniem się. Równie ważne, jak poprawne wykonanie samego manicure jest jego usunięcie – i to właśnie ono zazwyczaj jest źródłem problemów.
Źle zrobiony manicure hybrydowy zapowietrza się, a lakier stosunkowo szybko zaczyna odchodzić od paznokci. Klientki często zrywają płaty lakieru, niszcząc przy tym naturalną płytkę. Paznokcie stają się przez to miękkie i podatne na uszkodzenia – aby wróciły do swojego pierwotnego stanu, muszą w całości odrosnąć. Podobnie dzieje się, gdy niekompetentna stylistka niepoprawnie usunie lakier pilniczkiem lub frezarką, przepiłowując płytkę. Każda kolejna zmiana stylizacji znacząco osłabia paznokcie – dlatego tak ważne jest, by zabieg przeprowadzała dobrze przeszkolona, doświadczona osoba.
Co ciekawe, jeśli paznokcie nie zostały zniszczone za mocno, hybryda może okazać się pomocna w ich odrastaniu. Wystarczy pokrywać je bazą odbudowującą, która utwardzi osłabioną płytkę i będzie zabezpieczać ją, dopóki płytka nie odrośnie i nie wzmocni się.
„Hybryda utrzyma się na paznokciu nawet i 6 tygodni”
To prawda! Dobrze położony lakier hybrydowy może utrzymać się na paznokciu przez wiele tygodni, tyle że z każdym dniem będzie powiększał się nieestetyczny odrost. Manicure hybrydowy jest więc wymarzonym zabiegiem np. na wakacje, gdy chcemy cieszyć się pięknymi dłońmi przez cały turnus. Czy warto jednak kilka tygodni nosić jedną stylizację? Nie.
Specjaliści zalecają, by umawiać się do stylistki co 2-3 tygodnie. Stylistka oprócz malowania paznokci odpowiednio je opiłowuje, poprawiając ich kształt i budowę. Dzięki tym zabiegom może zbudować paznokieć jak najbardziej zbliżony do naturalnego, z zachowaniem jego krzywizn, linii i wypukłości. To sprawia, że jest on po prostu mocniejszy i odporniejszy na uszkodzenia. Gdy tak zabudowana stylizacja zrasta, wszystkie krzywizny przesuwają się względem naturalnego paznokcia, osłabiając go. Z tego powodu manicure hybrydowy powinien być usuwany i wykonywany na nowo co maksimum 2-3 tygodnie.
„Nie warto przepłacać za drogie lakiery hybrydowe”
Mit! Tanie lakiery azjatyckich producentów nie tylko nie zapewniają trwałego manicure, ale mogą zaszkodzić zdrowiu i życiu powodując onycholizę i groźne objawy alergiczne. Wybór nieco droższej, lecz renomowanej marki to gwarancja, że w składzie lakieru nie znajdziesz amfory, toluenu, formaldehydu czy DBP. Nie bez powodu znane salony manicure pracują na markach takich jak np. Neonail.
Oferta tego producenta to nie tylko lakiery Neonail, ale też mnóstwo innych akcesoriów do manicure hybrydowego oraz pielęgnacji paznokci. Marka stawia równocześnie o zdrowe i piękne paznokcie. Każdy lakier hybrydowy Neonail posiada wszelkie wymagane przez Unię Europejską certyfikaty i spełnia określone normy, a firma tworzy swoje produkty z poczuciem odpowiedzialności za dłonie swoich klientek. „Osoby odwiedzające nasz sklep chętnie kupują kolory Neonails, zarówno te ponadczasowe, jak i najmodniejsze w danym sezonie. Produkty zbierają pozytywne opinie za trwałość, łatwość aplikacji, dobre napigmentowanie i szeroki wybór odcieni” – zdradza przedstawiciel renomowanego sklepu pachnidelko.pl.
„Utwardzanie lakieru hybrydowego w lampie UV jest niezdrowe”
To jednocześnie prawda i mit. Promieniowanie UV w dużej dawce (np. korzystanie z solarium) jest rzeczywiście niezdrowe i powinno się go unikać. W małej dawce nie ma jednak większego wpływu na organizm – utwardzanie lakieru na paznokciu przez kilkadziesiąt sekund, poza bardzo nielicznymi przypadkami, nie może zaszkodzić. Dlatego jeszcze raz podkreślamy, jak bardzo istotne jest korzystanie z usług doświadczonej, certyfikowanej stylistki. Dobra manicurzystka dopilnuje, by do lampy UV trafiały wyłącznie paznokcie z lakierem wymagającym utwardzenia, a nie za każdym razem cała dłoń.
Tu też po raz kolejny zachęcamy do korzystania wyłącznie z lakierów hybrydowych renomowanych marek. Większość kolorów dobrze utwardza się już po 30 sekundach w lampie, te bardzo mocno napigmentowane – po 60. Dla tanich lakierów 30 sekund to zazwyczaj za mało. Ich użytkowniczki zmuszone są do dłuższego czasu naświetlania dłoni w lampie lub grozi im niedokładne utwardzenie lakieru, a co za tym idzie – wystąpienie objawów alergicznych i nieestetyczny, „pomarszczony” manicure.
artykuł sponsorowany